Uwaga, to nie jest żart! Kaja Godek blokuje telefony. Działaczka przeszła samą siebie

Dla Kai Godek orzeczenie Trybunały Konstytucyjnego ws. aborcji ze względu na ciężkie nieodwracalne wady płody było wielkim triumfem. Najbardziej znana polska działaczka antyaborcyjna po wyroku wpadła w euforię, a jej barczyści koledzy z radości porzucali ją do góry. Dla Kai Godek jednak decyzja Trybunału Konstytucyjnego była dopiero zwycięstwem cząstkowym. Działaczka przeszła do kolejnego etapu, którym jest... blokowanie telefonów. O co chodzi? - Fundacja Życie i Rodzina wzywa wszystkich do społecznego blokowania telefonu śmierci. Jeśli tylko możesz i masz odwagę zadzwoń pod numer infolinii Aborcyjnego Dream Teamu - wzywa Kaja Godek (TU PRZECZYATSZ, KIM JEST KAJA GODEK). Ponoć już ma na swoim koncie sukcesy. "Aborcyjny Dream Team już szaleje z wściekłości! Są niezadowoleni, że ktoś przeszkadza im w zabijaniu dzieci… Jak podkreślają: chcą decydować. Decydować o wartości drugiego człowieka, o jego życiu i śmierci, o jego być lub nie być" - czytamy na stronie Fundacji Życie i Rodzina. 

ZOBACZ TAKŻE: SZOK! Gej w rządzie PiS?! Kaczyński "chwalił się tym". Mocne nazwisko!

Jak wygląda blokowanie telefonów przez ekipę Kai Godek? Jak mówi "Wysokim Obcasom" działaczka "Aborcji bez granic" Natalia Broniarczyk, wolontariusze "dzwonią kilka razy pod rząd, celowo przedłużają rozmowę z działaczkami, zadają pytania jakby miały gotowy scenariusz przed sobą, wypytują kilkukrotnie o te same kwestie, niektóre zadają pytania wskazujące, że wcale nie potrzebują aborcji albo zadają pytania i używają słownictwa, które jest stosowane przez przeciwników aborcji".