Zamontowano ją na ścianie biblioteki w Ustrzykach Dolnych. Dlaczego w Bieszczadach? A dlatego, że w miejscu, w którym dziś stoi budynek biblioteki stała synagoga. Do czasu, aż ją doszczętnie zdewastowali Niemcy. Po wojnie w Bieszczadach Żydzi byli już wspomnieniem. Władza ludowa przerobiła świątynię na magazyn zbożowy. Potem na jej fundamentach, po gruntownej przebudowie, powstała powiatowo-miejska biblioteka. Ustrzyki Dolne to miejsce rodzinne zapomnianego w szerszej świadomości bohatera. Chaim Yisroel Eiss (1876–1943) urodził się w ortodoksyjnej rodzinie. Przed wojną w Polsce żyło 3 mln Żydów. Większość z nich byli ortodoksyjnymi Chasydami. Eiss w 1900 r. znalazł się w Szwajcarii. Wyjechał studiować. Był aktywnym politycznie, współzałożycielem międzynarodowej organizacji Agudat Israel. Kontakty wówczas pozyskane, przydały się w czasie II WŚ. Nawiązawszy współpracę z dyplomatami z polskiego poselstwa w Bernie, stworzył sieć przemytu paszportów do gett znajdujących się na terenie okupowanej Polski. Współfinansował działania Grupy Ładosia, zdobywał listy z nazwiskami Żydów, dla których przygotowywane były dokumenty oraz zdjęcia niezbędne do wystawienia fałszywych paszportów państw Ameryki Południowej, głównie paragwajskich.
Instytut Pileckiego w 2019 r. „Listę Ładosia”. Udało się naukowcom opracować imienną listę ponad 3,2 tys. Żydów, którym polsko-żydowska grupa wystawiła „paszporty życia”. Nazwisk na liście przybywa. Wg szacunków historyków takich paszportów wystawiono co najmniej 8 tys. – Instytut Pamięci Narodowej i Instytut Pileckiego łączą wysiłki w badaniach naukowych i popularyzacji wiedzy na temat działalności Grupy Ładosia. Nasi przedstawiciele zaangażowani są w działalność Międzynarodowego Komitetu Grupy Ładosia, skupiającego rodziny członków Grupy, przedstawicieli ocalonych dzięki „paszportom życia” oraz historyków z wielu krajów. Przypomnę, że rok 2021 uchwałą podjętą przez Sejm RP został ogłoszony Rokiem Grupy Ładosia. O jej działalności opowiada wyprodukowany przez Instytut film dokumentalny „Paszporty Paragwaju” w reżyserii Roberta Kaczmarka – poleca Grzegorz Mazurowski, rzecznik Instytutu.
Instytut Pileckiego często określany jest jako polski odpowiednik izraelskiego Yad Vashem - Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu, tego który honoruje pomagających przeżyć Żydom tytułem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Przyznano go m.in. Stefanowi Ryniewiczowi, który współpracował w ramach Grupy Berneńskiej z Konstantym Rokickim i Aleksandrem Ładosiem. 10 listopada Yad Vashem poinformował, że postanowił nie przyznać „Sprawiedliwych” Rokickiemu i Ładosiowi, co było zaskoczeniem dla polskiej strony. Tym bardziej, że Instytut nie wyjaśnił, dlaczego właśnie Polacy nie będą uhonorowani. Choć zaznaczył, że obaj dyplomaci pomagali Żydom.