Co najmniej dwa miesiące wolnego dla świeżo upieczonych ojców – taką dyrektywę dla państw członkowskich przedstawiła Rada Unii Europejskiej. Poszczególne kraje, w tym Polska, będą decydować o faktycznej długości urlopu tacierzyńskiego (czyli tej części urlopu macierzyńskiego, z której zamiast mamy korzysta tata dziecka). Płatne wolne dla ojców będzie można wydłużyć nawet do czterech miesięcy, jednak nie może to być mniej niż wspomniane dwa miesiące. Dotychczas urlop tacierzyński w Polsce trwał maksymalnie 6 tygodni.
Najistotniejszą zmianą jest jednak fakt, że urlop nie wykorzystany przez tatę przepadnie. Teraz płatnym wolnym po urodzeniu dziecka mogą się dzielić oboje rodzice.
- To dyrektywa wyjątkowo trudna dla pracodawców. Można bowiem przypuszczać, iż w związku z tym, że urlop może przepaść, panowie częściej będą się na niego decydować. Tymczasem firmy i korporacje wolałyby pozostawić decyzje rodzicom, bo wiedzą, że najczęściej w Polsce to panie zostają w domu, jako że mężczyźni ciągle jeszcze dużo lepiej zarabiają – mówi Katarzyna Siemieńkiewicz, ekspert prawa pracy Pracodawców RP.
Dyrektywa unijna musi zostać wprowadzona do 2022 roku.