Zabił lekarza, próbował dopaść pielęgniarkę. „Atak był brutalny, zadano ciosy prosto w serce”
To była zwyczajna wiosenna wizyta w poradni ortopedycznej. Nikt nie spodziewał się horroru, jaki rozegra się w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. 35-letni funkcjonariusz Służby Więziennej wszedł do gabinetu, wyciągnął ostre narzędzie i zaatakował lekarza – dr. Tomasza Soleckiego. Zadał mu od kilkunastu do kilkudziesięciu ciosów, w tym prosto w serce. Medyk zmarł na miejscu.
Punkt po punkcie. Morawiecki rozlicza Trzaskowskiego za jego milczenie wobec Tuska
Ale na tym się nie skończyło. Według ustaleń śledczych, mężczyzna usiłował również zaatakować pielęgniarkę. Prokuratura postawiła mu zarzuty zabójstwa i usiłowania uszkodzenia ciała. Wiadomo, że funkcjonariusz miał pretensje do lekarza o – jego zdaniem – błędnie prowadzone leczenie. Motywem ataku miała być zemsta.
Dymisja płk. Andrzeja Pecki
W związku z tragedią, Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar zapowiedział wniosek o odwołanie płk. Andrzeja Pecki ze stanowiska Dyrektora Generalnego Służby Więziennej, wskazując na potrzebę "nowego otwarcia" w strukturach tej formacji. W odpowiedzi, płk Pecka oddał się do dyspozycji premiera Donalda Tuska, podkreślając w oświadczeniu, że w przypadku sprawcy zabójstwa zostały wdrożone wszystkie procedury przewidziane prawem dotyczące monitorowania stanu zdrowia funkcjonariuszy Służby Więziennej. W praktyce jednak nie uchroniły one lekarza przed śmiercią.
Będą zmiany w służbach? Reakcje i polityczne napięcie
Wiceminister Maria Ejchart nie kryje rozgoryczenia.Śledczy wystąpili już do sądu o trzymiesięczny areszt dla podejrzanego. Jednocześnie zapowiedziano badania psychiatryczne i możliwą obserwację. Jeśli 35-latek zostanie uznany za niepoczytalnego, nie będzie odpowiadał karnie, ale może zostać skierowany do zamkniętego zakładu psychiatrycznego.
Kraków w żałobie. Społeczne żądanie reform
Śmierć dr. Tomasza Soleckiego poruszyła całą Polskę. W mediach społecznościowych i środowiskach lekarskich ruszyła fala komentarzy. Z kolei środowisko służb mundurowych żąda wyjaśnień i szkoleń psychologicznych.
Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało powołanie specjalnego zespołu, który przyjrzy się systemowi dopuszczania funkcjonariuszy do służby oraz monitorowania ich stanu zdrowia psychicznego. To jeden z najtragiczniejszych przypadków przemocy ze strony funkcjonariusza wobec cywilaostatnich lat.
Poniżej galeria zdjęć z doprowadzenia 35-latka do prokuratury
