Zgodnie z sondażem OGB, gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, do Sejmu weszłoby pięć ugrupowań. Koalicja Obywatelska uzyskałaby 31,66% głosów. Prawo i Sprawiedliwość mogłoby liczyć na 26,85% poparcia. Konfederacja zdobyłaby 16,7% głosów. Konfederacja Korony Polskiej mogłaby liczyć na 7,27% głosów. Nowa Lewica przekroczyłaby próg wyborczy z wynikiem 6,62%.
Poniżej progu wyborczego znalazły się: Partia Razem (4,39%), Polska 2050 (3,38%) oraz Polskie Stronnictwo Ludowe (3,13%).
Prawo i Sprawiedliwość zanotowało znaczący spadek poparcia, tracąc aż 7 punktów procentowych. Jak zauważa Łukasz Pawłowski z OGB, ten spadek może być związany z umacnianiem się Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna, która przejęła część wyborców PiS.
Mandaty w Sejmie
OGB dokonało również symulacji rozkładu mandatów w Sejmie na podstawie uzyskanych wyników. Wynika z niej, że Koalicja Obywatelska zdobyłaby 175 mandatów. Prawo i Sprawiedliwość mogłoby liczyć na 153 mandaty. Konfederacja wprowadziłaby do Sejmu 84 posłów. Konfederacja Korony Polskiej zdobyłaby 28 mandatów. Nowa Lewica mogłaby liczyć na 20 mandatów.
Kontrowersje wokół Grzegorza BraunaWarto przypomnieć, że wokół osoby Grzegorza Brauna narosły ostatnio kontrowersje. Podczas wywiadu w Radiu Wnet europoseł stwierdził, że "Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fejk" oraz, że Muzeum Auschwitz-Birkenau oferuje "przekaz pseudohistoryczny" i rzekomo uniemożliwia badanie komór gazowych.
- Kto o tym mówi, ten zostanie oskarżony o straszne rzeczy, odsądzony od czci i wiary – dodał Braun.
W reakcji na te słowa prowadzący audycję dziennikarz Łukasz Jankowski przerwał wywiad, mówiąc: "Są pewne granice, dziękuję bardzo za rozmowę" i zakończył połączenie.
