Według tego planu wszystkie kraje członkowskie nie miałyby prawa do własnej armii, własnych służb specjalnych, odrębnego kodeksu karnego, odrębnego systemu podatkowego – w tym wysokości podatków, własnej waluty, czy banku centralnego zdolnego do realnej obrony interesów finansowych państwa narodowego. Utracona zostałaby kontrola nad własnymi granicami oraz procedurami wpuszczania i relokowania uchodźców na ich terenie. Projekt zakłada również wprowadzenie jednolitego systemu wizowego oraz prowadzenie wspólnej polityki zagranicznej względem innych państw oraz organizacji międzynarodowych. Z dokumentu może wynikać również, że ograniczeniu musiałaby ulec rola NATO na kontynencie europejskim. Jak czytamy na początku tekstu: - Nasze państwa dzielą wspólne przeznaczenie i wspólny zestaw wartości, które dają podstawę do jeszcze bliższej unii między naszymi obywatelami. Będziemy więc dążyć do politycznej unii w Europie i zaprosimy kolejnych Europejczyków do udziału w tym przedsięwzięciu.
Dokument na Twitterze zaprezentował dziennikarz TVP Info, Michał Rachoń:
Wspólne ustalenia portalu https://t.co/59i8LhEdYu i #Minęła20 już niebawem. #staytuned pic.twitter.com/mGUC0rxrdX
— michal.rachon (@michalrachon) 27 czerwca 2016
Jak czytamy w dokumencie we fragmencie dotyczącym kryzysu migracyjnego: - Nie powinno być jednostronnych narodowych odpowiedzi na wyzwania kryzysu migracyjnego (…) Niemcy i Francja są przekonane, że nadszedł najwyższy czas, aby wprowadzić prawdziwie zintegrowaną politykę azylową, uchodźczą i migracyjną. Dla realizacji tej polityki proponowane jest powołanie „pierwszej multinarodowej straży granicznej i straży wybrzeża”, do której poprzez agencję FRONTEX państwa narodowe miałyby delegować kadry. Propozycję realizacji tego projektu złożyć mają Francja i Niemcy. Przewiduje się również usankcjonowanie przymusowych kwot migracyjnych dla państw członkowskich, ponieważ: - Sytuacja, w której ciężar migracji jest nierównomiernie ponoszony przez ograniczoną liczbę państw jest nie do utrzymania. W pierwszej kolejności system dubliński musi zostać ulepszony za pomocą stałych mechanizmów przewidujących powiązanie i podział ciężaru migrantów pomiędzy państwami członkowskimi. Z dokumentu wynika, że Niemcy i Francja prowadzą już rozmowy w sprawie kolejnych fal migracyjnych z Afryki. Jak czytamy: - Niemcy i Francja podjęły już w imieniu UE rozmowy, dotyczące migracji na wysokim poziomie, z określoną liczbą państw afrykańskich i rozszerzy ten dialog na kolejne. Kluczowe przyczyny migracji, takie jak bieda, brak bezpieczeństwa i polityczna niestabilność powinny być przedmiotem zainteresowania Unii Europejskiej.
Autorzy dokumentu przekonują obszernie do konieczności wprowadzenia jednej, wspólnej waluty. Jak napisali: - Jakkolwiek musimy przyznać, że kryzys euro i jego skutki pokazały pewne braki, które każą obywatelom kwestionować zgodność wspólnej waluty z obietnicami składanymi przed jej wprowadzeniem, a nawet wątpić w sensowność utrzymywania samego projektu euro, to jednak mamy intencję dalszego procedowania na trzech frontach równocześnie: wzmacniania ekonomicznej spójności, zwiększanie społecznej sprawiedliwości i demokratycznej odpowiedzialności oraz zwiększanie odporności na wstrząsy, tak aby zapewnić nieodwracalność waluty euro.
Internauta skomentował:
Widzę, że Merkel chce zrobić to samo co Hitler przyoszczędzając na paliwie do czołgów i amunicji #superpaństwo
— smok05 (@smok05) 27 czerwca 2016
Zobacz także: Anglicy wyzywają Polaków od robactwa