- Mamy projekt, zbieramy opinie innych resortów do tego projektu. Jestem za ograniczeniem handlu w niedziele, ale częściowo - nie we wszystkie. Ale z pewnością nie odrzucimy projektu - mówi nam Rafalska. Co to oznacza w praktyce? Gabinet Beaty Szydło (54 l.) chce znaleźć złoty środek i zaproponować rozwiązanie, które wprowadziłoby jako minimum zakaz handlu w jedną niedzielę, z możliwością rozszerzenia zakazu handlu we wszystkie niedziele w miesiącu. Czyli takie obostrzenia miałyby zostać wprowadzone etapami - podaje portal wiadomoscihandlowe.pl, który dotarł do 6-stronicowego projektu stanowiska rządu przygotowanego w Ministerstwie Rodziny. Powód? Stopniowe ograniczanie handlu w niedziele umożliwiłoby analizowanie na gorąco, jak nowe regulacje sprawdzają się w praktyce. Ponadto dałoby to Polakom więcej czasu na przyzwyczajenie się do nowego prawa.
Kolejną zmianą zaproponowaną przez resort ma być także wycofanie się z karania więzieniem tych, którzy nie przestrzegaliby zakazu. - Gdybyśmy podlegali karze, to na pewno nie karze więzienia. Jestem raczej za wprowadzeniem wyższych kar finansowych - dodała Rafalska.
Zobacz także: "Masa" CHWALI PiS! "Dzięki Ziobrze coś drgnęło..."