Ewa Kopacz nie będzie wiceprzewodniczącą Europejskiej Partii Ludowej? Został tylko jeden kandydat
Jak przekazało źródło PAP w europarlamencie decyzja Webera o wyborze Ewy Kopacz na wiceszefową była podjęta "wbrew opinii polskiej delegacji". Weber chciał wybrać byłą premier RP w ramach "zachowania równowagi płci".
- Decyzja Webera była decyzją "jednostronną, podjętą bez konsultacji i wbrew opinii polskiej delegacji [...] We wtorek jej nazwisko [Ewy Kopacz - dop. red.] zostało wykreślone z listy i sprawa została wyjaśniona - zapewnił rozmówca PAP.
Sama Ewa Kopacz miała wystosować list do Manfreda Webera, w którym poinformowała, że nie zabiega o stanowisko. Tym samym jedynym kandydatem polski na stanowisko został Andrzej Halicki (przewodniczący polskiej delegacji PO/PSL).
Polacy coraz większą siłą w EPL
Z kolei w rozmowie z PAP europoseł Michał Szczerba przyznał, że polska delegacja podjęła decyzję w sprawie kandydatury wcześniej. Podkreślił, że Ewa Kopacz jako doświadczony polityk, mogłaby zabiegać o wyższe funkcje w prezydium europarlamentu np. stanowisko wiceszefowej instytucji, które polityczka sprawowała w poprzedniej kadencji PE
- Naszym przedstawicielem od początku był europoseł Andrzej Halicki. Według moich informacji premier Ewa Kopacz nie chciała kandydować na to stanowisko, jej kandydatura została wycofana - powiedział PAP Szczerba.
Sam Halicki stwierdził w rozmowie z PAP, że nie ma żadnego "konfliktu", a Polska ma mieć swojego przedstawiciela w czołówce prezydium grupy.
- Tak, jestem jedynym polskim kandydatem na liście do prezydium grupy EPL i myślę, że będzie to uwzględnione przez wszystkich członków frakcji - powiedział Halicki.
Warto podkreślić, że obecnie Polacy z EPL uzyskali 23 mandaty i po Niemcach są drugą siłą we Frakcji.