W czwartek Sejm podejmie decyzję, która może drastycznie zmienić sposób, w jaki Polacy korzystają z internetu. Projekt obywatelski zakłada bezwzględne filtrowanie stron z treściami dla dorosłych oraz obowiązkową weryfikację wieku użytkowników. Jeśli serwisy nie dostosują się do nowych wymogów, zostaną zablokowane przez dostawców internetu, a ich usługi płatnicze mogą zostać całkowicie odcięte.
Generał Komornicki: Czas na powszechny pobór do wojska!
Czy to przełom w ochronie dzieci, czy początek nowej ery cyfrowej cenzury?
Ścisła kontrola treści – czy internet już nigdy nie będzie taki sam?
Projekt przewiduje stworzenie centralnego rejestru stron, które nie wdrożyły skutecznych mechanizmów weryfikujących wiek. Konsekwencje dla właścicieli serwisów mają być surowe – brak dostosowania się do przepisów oznacza:
- Blokadę na poziomie dostawców internetu
- Odcięcie od usług płatniczych
- Sankcje administracyjne i wpis na listę domen niedozwolonych
Czy to faktyczna ochrona najmłodszych, czy może krok w stronę rozszerzonej kontroli nad ruchem internetowym?
Polska zaostrza przepisy, ale czy to skuteczny model?
W innych krajach podobne systemy wywołały ogromne kontrowersje. Mechanizmy filtrowania często prowadziły do blokowania legalnych stron, a użytkownicy szybko znaleźli sposoby na ominięcie restrykcji. Krytycy podkreślają, że weryfikacja wieku może naruszać prywatność użytkowników, a błędy w algorytmach mogą doprowadzić do masowego wycinania stron.
Czy Polska rzeczywiście ochroni dzieci, czy raczej otworzy furtkę do ścisłej kontroli internetu? Sejm zdecyduje już w czwartek!
Poniżej galeria zdjęć: Agata Duda wśród dzieci. Zapraszamy.
