Komisja do zbadania polityki energetycznej Polski
Jarosław Kaczyński zapowiedział dziś 28.11., że powołana zostanie komisja weryfikacyjna do zbadania całości procesów i decyzji dotyczących bezpieczeństwa energetycznego po 2007 roku. Prezes PiS zaznaczył, że nie będzie to komisja śledcza. Podkreślił, że taki organ składałby się nie tylko z parlamentarzystów i miałby większe możliwości.– To projekt, zamysł ustawy, zamysł dotyczący powołania komisji, która zbadałaby politykę energetyczną Polski w latach 2007-2022. Ta sprawa stała się przedmiotem kontrowersji i dobrze by było, żeby wszystkie pytania zostały wyjaśnione – powiedział Jarosław Kaczyński. Sprawę komentował również szef rządu Mateusz Morawiecki. Pytał m.in. - Jak to się stało, że podpisywano umowy, w wyniku których coraz większa ilość surowców była ściągana z Moskwy? Wprowadzono przepisy umożliwiające nabywanie udziałów w polskich spółkach przed podmioty rosyjskie? To trzeba wyjaśnić. Biznesowe umowy były pisane krwawy atramentem. Dochodziło do paraliżu całych branż – tłumaczył premier Morawiecki.
Mocna odpowiedź Tuska
Były premier Donald Tusk już skomentował działania liderów Zjednoczonej Prawicy. Lider opozycji pisze o "rozkładzie" Prawa i Sprawiedliwości. "Jeszcze coś ukradną, jeszcze będą kąsać, ale w powietrzu czuć już ten przykry zapach. PiS w stanie rozkładu" – napisał na Twitterze Tusk.