"Prezesie Kaczyński, pański kandydat Karol Nawrocki stwierdził, że nie widzi dla Ukrainy miejsca w NATO. Pamięta Pan jeszcze, który prezydent najmocniej wspierał Ukrainę w tej kwestii? A który jest najbardziej przeciwny? Nie wstyd Panu?" – napisał Tusk, odnosząc się do najnowszych wypowiedzi Nawrockiego.
Co powiedział Karol Nawrocki?
Karol Nawrocki, pytany w środowym programie „Gość Wydarzeń” w Polsat News o perspektywy Ukrainy na wejście do europejskich i atlantyckich struktur, stwierdził, że obecnie nie widzi takiej możliwości. Według niego, zanim Ukraina stanie się członkiem NATO czy UE, musi zmierzyć się z trudnymi "sprawami cywilizacyjnymi".
– Nie może być częścią europejskich sojuszy państwo, które nie jest w stanie rozliczyć się z brutalnej zbrodni na 120 tys. sąsiadów, którzy, tak jak ja, dzisiaj je wspierają – powiedział Nawrocki, nawiązując do tragicznej historii Wołynia.
Wołyń jako przeszkoda w integracji
Chodzi o zbrodnię wołyńską, która miała miejsce w latach 1943-45. W tym czasie ukraińskie oddziały UPA oraz miejscowa ludność ukraińska dopuściły się masowych mordów na Polakach, w wyniku których życie straciło około 100 tys. osób. Dla Polski te wydarzenia są definiowane jako zbrodnia ludobójstwa, natomiast Ukraina często przedstawia je jako symetryczny konflikt, w którym obie strony były odpowiedzialne za tragiczne skutki.
Współpraca między Polską a Ukrainą w tej kwestii była dotychczas pełna trudności. W latach 2017-2024 Instytut Pamięci Narodowej wielokrotnie zwracał się do strony ukraińskiej o zgodę na prowadzenie prac ekshumacyjnych w 65 lokalizacjach. Choć w niektórych przypadkach udało się przeprowadzić poszukiwania, wiele wniosków pozostało bez odpowiedzi lub zostało odrzuconych.
Karol Nawrocki mówi stanowcze "nie" wysłaniu polskich żołnierzy na Ukrainę
Polityczny ping-pong między Tuskem a Kaczyńskim
Słowa Nawrockiego wpisują się w szerszy kontekst politycznych napięć między Donaldem Tuskiem a Jarosławem Kaczyńskim. Obaj liderzy starają się budować narracje wokół kluczowych kwestii międzynarodowych, w tym relacji z Ukrainą. Tusk, który wielokrotnie podkreślał swoje poparcie dla integracji Ukrainy z Zachodem, postanowił wykorzystać wypowiedź Nawrockiego jako przykład braku spójności w polityce zagranicznej PiS.
Tusk kontra Nawrocki – spór o przyszłość Ukrainy
Słowa Donalda Tuska to wyraz jego determinacji, by pokazać, że polityka PiS nie jest zgodna z oczekiwaniami społeczeństwa. Z kolei Karol Nawrocki, kandydat PiS, który aspiruje do roli prezydenta, podkreśla, że jego stanowisko opiera się na konieczności rozliczenia trudnej historii między Polską a Ukrainą, zanim możliwa będzie dalsza integracja.
Czy takie wypowiedzi zaszkodzą kampanii Nawrockiego? A może przeciwnie – umocnią go w oczach wyborców, którzy cenią stanowczość? Czas pokaże, jak te kontrowersje wpłyną na wyniki wyborów prezydenckich.
Zapraszamy do galerii poniżej: Karol Nawrocki w siedzibie "Super Expressu".