Przedwyborcze obietnice Donalda Tuska
Donald Tusk zapowiedział już początek kampanii wyborczej, a to oznacza, że jego partia powinna przedstawiać kolejne punkty swojego programu. Do tej pory usłyszeliśmy między innymi o wprowadzeniu świadczenia "babciowe" plus dla pracujących, świeżo upieczonych mam. W Kleosinie zaś obiecał znaczącą zmianę w kwestii in vitro. Rozpoczął od krytyki podręcznika do HiT, gdzie można znaleźć fragment dotyczący tego tematu.
- Jestem pod niezwykle przygnębiającym wrażeniem słów w podręczniku HiT-u, gdzie padają te haniebne zdania i słowa na temat m.in. dzieci z in vitro – mówił Donald Tusk. Przywołał też poglądy niektórych osób na ten sposób zapłodnienia. - Czasami ludzie ze złą wolą, albo ludzie którzy niewiele z tego zrozumieli, mogą używać tego tajemniczego słowa +in vitro+ i wmawiać, że jest to coś dwuznacznego, groźnego, takie coś, co jest sztuczną inteligencją, eutanazją, aborcją, no słyszycie często, czasami nawet kompletnie oderwane od rzeczywistości komentarze – stwierdził.
Szef PO o in vitro: będzie fundowane z pieniędzy państwa. Jest jeden warunek
Według lidera PO „in vitro” oznacza „miłość”, bowiem obecnie potrzeba wiele wysiłku, by starać się o dziecko mimo bezpłodności. Zapowiedział także, że jeśli opozycja przejmie władzę po wyborach parlamentarnych in vitro będzie fundowane z pieniędzy państwa. Donald Tusk przekonywał, że takie rozwiązane pozwoli poprawić złe prognozy demograficzne w Polsce.
W naszej galerii poniżej zobaczysz, jakim dziadkiem jest Donald Tusk, a w quizie pod galerią sprawdzisz swoją wiedzę o liderze PO. Pytania mogą was zaskoczyć!