Tusk: Okłamują cały naród
Lider PO mówił o rezygnacjach w polskiej armii. - Wczoraj powiedziałem po rezygnacji dwóch generałów, że otrzymałem informację, że 10 kolejnych złożyło dymisję. Jak zareagowała na to pisowska władza? Krzyczeli, że to nieprawda, fake news. (...) Po 24 godzinach okazało się, że mówiłem prawdę. Jedna korekta. Nie 10, a 11 - wskazał Tusk. - Ich prawdziwą zbrodnią polityczna jest to, ze w sprawie bezpieczeństwa okłamują cały naród. Tusk zadał też pytanie: Wyborcy i wyborczynie PiS-u musicie sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcecie, aby Polską rządzili kłamcy jak Morawiecki, czy tchórze jak Kaczyński.
Tusk stwierdził, że "mamy na czele państwa kłamców, tchórzy, ludzi skrajnie niekompetentnych". Zaatakował też premiera Mateusza Morawieckiego. - Na czele rządu stoi człowiek, którego jedyną przyjemnością zawodową jest zarabianie pieniędzy, dziś dowiedzieliśmy się, że on nawet na przekształceniu PGR-ów zarabiał pieniądze -stwierdził Tusk.
Władza, która kradnie jest niemoralna nie tylko dlatego, że kradnie, ale dlatego, że to zawsze jest kosztem zwykłych, prostych, przyzwoitych ludzi - powiedział szef PO. - Jednym z najważniejszych zadań 15 października jest odsunięcie od władzy tych, którzy okłamują Polaków w kwestiach bezpieczeństwa i w każdej innej kwestii, tych, którzy okradają Polaków - zaznaczał Tusk.
Tusk: My się nie boimy
- To niebywałe, że my się zastanawiamy, czy oni jak przegrają wybory, nie użyją siły. My się nie boimy - wskazał Tusk, a tłum zaczął skandować "zwyciężymy". - Nie próbujcie podnieść ręki na polski naród - groził Tusk.
Dziś usłyszałem słowa generała Skrzypczaka, że obawia się, że te rezygnacje są wynikiem tego, że ci, którzy dzisiaj rezygnują, nie chcą uczestniczyć w planach użycia wojska przeciwko własnemu narodowi na wypadek, gdyby tej władzy nie powiodło się na wyborach - oświadczył. - Generał Skrzypczak powiedział wprost. Wszyscy mamy nadzieję, że ta władza się do tego nie posunie - stwierdził Tusk.