- Donald Tusk zapowiedział pilne wystąpienie w Sejmie, dotyczące bezpieczeństwa państwa, co wzbudza niepokój Polaków.
- Wzmożona aktywność Rosji, w tym naruszenia przestrzeni powietrznej przez drony, budzi obawy o bezpieczeństwo Polski.
- Jakie kluczowe informacje przekaże premier i czy wpłynie to na poczucie bezpieczeństwa obywateli?
Tusk z pilną informacją dotyczącą bezpieczeństwa państwa
Donald Tusk nagle w czwartek, 4 grudnia, powiadomił, że w najbliższy piątek chce przekazać w Sejmie pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa: - Zwróciłem się do Marszałka Włodzimierza Czarzastego z wnioskiem o utajnienie pierwszego piątkowego punktu posiedzenia Sejmu - przekazał premier. Nie podał jednak szczegółów planowanego wystąpienia. Wystarczy jednak wspomnieć, że jeśli chodzi o bezpieczeństwo Polski to ze względu na sytuację międzynarodową i trwającą za naszą wschodnią granicą wojnę, Polacy czują niepokój, a kwestie bezpieczeństwa są dla nich niezwykle istotne.
Pytany przez PAP, o czym może chcieć mówić premier w Sejmie, marszałek Włodzimierz Czarzasty odparł: - Musimy posłuchać pana premiera. Jak dodał: -Jestem oczywiście informowany o wszystkim, ale posiedzenie jest tajne po to, żeby w trybie tajnym to przedstawiać - zaznaczył Czarzasty.
Premier chce utajnienia pierwszego punktu posiedzenia Sejmu
W piątek, 5 grudnia, w Sejmie zaplanowano blok głosowań, m.in. poprawek do ustawy budżetowej na przyszły rok. Warto zauważyć, że ostatnich miesiącach polskie służby alarmowały o wzmożonej aktywności Rosji zarówno w Polsce, jak i w innych państwach UE, które zmagały się m.in. z naruszeniem przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. We wrześniu rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną; część z nich została zestrzelona.
Przypomnijmy, że akty dywersji, do których dochodzi w ostatnim czasie w Polsce wzbudzają niepokój w społeczeństwie, ale też wpływają na postrzeganie rządzących przez wyborców. Jak wynika z niedawnego sondażu, który w został opublikowany w „Rzeczpospolitej”, reakcję państwa polskiego na akty dywersji dobrze oceniają głownie stronnicy obozu rządzącego – to aż 82 proc., a krytycznie zwolennicy opozycji – 74 proc. oraz pory odsetek osób niegłosujących – czyli niemal połowa z nich, bo 49 proc. Kobiety w większym stopniu pozytywnie oceniają działania państwa (47 proc.), za to 52 proc. mężczyzn ma przeciwne zdanie.