- Rzecznik rządu zapewnia, że w NFZ nie zabraknie środków, mimo deficytu na przyszły rok.
- Koalicja ma ponownie dyskutować nad obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
- Szłapka ocenia prezydenckie weta jako utrudnianie pracy rządu, ale nie prowadzące do jego paraliżu.
- Rzecznik podkreśla, że Polska będzie konsekwentnie zabiegać o odszkodowania za zbrodnie wojenne ze strony Niemiec.
Finansowanie ochrony zdrowia i plany rządu
Radio Plus: - Dużo ostatnio rozmawia się o problemach służby zdrowia. W swoich stu konkretach mieliście pięć dotyczących właśnie opieki zdrowotnej. Ile z nich udało się zrealizować z tych pięciu?
Adam Szłapka: - Była w nich mowa o składce zdrowotnej, była mowa o większych nakładach na służbę zdrowia. Wszystko to są ważne rzeczy, nad którymi pracujemy. Nie zawsze wszystko udaje się zrobić od razu. Przed nami jeszcze dwa lata pracy. Na pewno przez ostatnie dwa lata w sposób znaczący wzrosły nakłady na służbę zdrowia.
- „Dostaliśmy weto w składkę, ale chyba spróbujemy jeszcze raz” – mówił ostatnio premier. Czy to znaczy, że będziecie obniżać składkę zdrowotną dla przedsiębiorców?
- Będziemy na pewno rozmawiać z naszymi partnerami w koalicji o tym, jak ten temat uregulować, by składka zdrowotna była niższa dla przedsiębiorców. To, co zostało podniesione w czasie rządu Morawieckiego w tak zwanym polskim ładzie, dla bardzo wielu przedsiębiorców jest bardzo drastycznym obciążeniem. Duża część tego została zrealizowana, absurdalne przepisy dotyczące składki zdrowotnej, na przykład obowiązek odprowadzania jej od elementów majątku, takich jak samochód.
- W sytuacji, kiedy brakuje w NFZ pieniędzy, chcecie obniżać składkę zdrowotną. Co z pacjentami, skoro w przyszłym roku zabraknie ok. 20 mld?
- Pacjenci z całą pewnością mogą czuć się bezpiecznie, bo pieniędzy w NFZ nie zabraknie, tak jak w tym roku.
- Tyle, że brakuje ich już teraz.
- Taka dyskusja jest już za nami, a w ostatnim kwartale dołożono prawie 10 mld zł. Czekamy jeszcze na podpis pana prezydenta, żeby przenieść pieniądze z Funduszu Medycznego na finansowanie procedur przez NFZ. Jeśli chodzi o przyszły rok, Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Zdrowia zaproponują na pewno takie rozwiązania, żeby pieniędzy nie zabrakło.
Składka zdrowotna i spór z prezydentem
- Czy rząd jest sparaliżowany prezydenckimi wetami?
- Nie, choć oczywiście decyzje pana prezydenta są w bardzo wielu sprawach zupełnie absurdalne. Trudno zrozumieć na przykład weto dotyczące ustawy łańcuchowej. Tylko ktoś kompletnie pozbawiony empatii może taką decyzję podejmować. Albo weto dotyczące ustawy wiatrakowej. Natomiast jeśli pyta mnie pan o paraliż, to pan prezydent nie ma narzędzi do rządzenia, ale ma dużo możliwości utrudniania życia. Nikt nie kwestionuje prawa jego weta. Państwo się od tego nie zawali. Tak samo jak nie zawali się państwo od tego, że pan prezydent nie podpisał promocji na pierwszy stopień oficerski dla prawie 150 funkcjonariuszy. Państwo będzie dalej funkcjonować.
- Państwo się nie zawali na pewno, ale czy rząd się nie zawali?
- Także rząd się od tego nie zawali. Natomiast jest to oczywiście kompletnie nieodpowiedzialne uderzenie w bezpieczeństwo państwa. Tego nie da się wytłumaczyć.
Reparacje wojenne i relacje z Niemcami
- Chciałem zapytać jeszcze o wysokość odszkodowań dla ofiar wojny, które planuje wypłacać pan premier. Jak rozumiem, będzie to miało miejsce w przyszłym roku. Jakie to pieniądze?
- To jest gra, która wprawiła w bardzo wielką konsternację pana kanclerza Merza. Myślę, że tutaj po stronie niemieckiej te procesy bardzo mocno przyspieszą.
- A na jakiej podstawie pan minister mówi o tej konsternacji?
- Widziałem reakcję w czasie konferencji kanclerza, który jakby nie chciał tego słuchać.
- Tak, że po tych słowach premiera Tuska Niemcy zapłacą tak chętnie?
- Stanowisko Polski jest jasne. To Niemcy są odpowiedzialne za zbrodnie wojenne i to Niemcy powinni ponieść za to odpowiedzialność. Chodzi o to, żeby tę sprawę pchnąć do przodu, a nie tylko i wyłącznie o niej mówić. Pamięta pan, ile mówił o niej na przykład pan poseł Mularczyk, a efektów nie było tego żadnych.
Rozmawiał Jacek Prusinowski, tw