Rozpad Trzeciej Drogi? Szymon Hołownia zaprzecza
Jak podało RMF FM, Rada Naczelna PSL może w tym tygodniu podjąć decyzję o samodzielnym starcie w wyborach. To oznaczałoby rozpad koalicji Trzecia Droga. Szymon Hołownia jako lider Polski 2050 na konferencji prasowej stanowczo stwierdził, że koalicja wystartuje wspólnie w wyborach.
- Chcę dzisiaj jasno i wyraźnie powiedzieć i chcę, żeby to wybrzmiało: do tych wyborów idziemy trzecią drogą, razem z naszym koalicjantem, PSL i gotowi jesteśmy do tego, żeby w pełni wywiązywać się ze wszystkich zobowiązań, które wspólnie podjęliśmy, podpisując umowę koalicyjną. To oznacza że do wyborów idziemy jako koalicyjny komitet wyborczy z progiem 8 proc. - powiedział Hołownia.
Listy wyborcze Trzeciej Drogi gotowe. Szymon Hołownia mówi, kto nie wystartuje w wyborach
Hołownia zapowiedział na konferencji prasowej również, że na listach Trzeciej Drogi nie pojawią się osoby, które mają powiązania z obecną władzą. Stwierdził także, że miejsc na listach nie dostaną osoby, które zagłosowały przeciwko ustawie "Lex Kamilek", co było przytykiem do Konfederacji i Wolnościowców. Jak stwierdził, listy wyborcze są gotowe.
- Jesteśmy gotowi do tego, żeby zaproponować wam dzisiaj, Polkom i Polakom wreszcie świeży oddech po tylu latach oglądania w polityce cały czas tych samych twarzy - zapowiedział Hołownia.
Jakie są szanse Trzeciej Drogi? Sondaże wskazują na miejsca w Sejmie
Jak wynika z niedzielnego Sondażu wyborczego IBRiS opublikowanego w "Rzeczpospolitej" Trzecia Droga byłaby czwartą siłą w polskim parlamencie z 10,8 proc. głosów. Tym samym przekroczyłaby próg wyborczy, który dla koalicji wynosi 8 proc. (dla partii startujących samodzielnie 5 proc.). Znaleźliby się przed Lewicą i Partią Razem (10,7 proc.), ale za Konfederacją (12,2 proc.), Koalicją Obywatelską (26,6 proc.) i Zjednoczoną Prawicą (33,4 proc.).