bucik_Auschwitz

i

Autor: Robert Wozniak/East News

Dla potomności

Trzeba ocalić buciki zamordowanych. W Muzeum Auschwitz-Birkenau konserwatorzy walczą z czasem

2023-04-18 17:10

Obok okularów, walizek i różnych protez prezentowanych w Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau one najbardziej poruszają wyobraźnię: dziecięce buciki. Osiem tysięcy znajdujacych się w muzealnych zbiorach poddanych zostanie konserwacji. Potrwa to dwa lata. Prace finansuje Fundacja Auschwitz-Birkenau, a także International March of the Living we współpracy z Neishlos Foundation oraz izraelskim filantropem Matim Kochavim.

Osiem tysięcy bucików. To ślad po tysiącach zamordowanych dzieci. Tylko nieliczne przeżyły. Tylko dlatego, że miały to szczęście w nieszczęściu trafić do KL Auchwitz-Birkenau pod koniec jego istnienia, gdy fabryka śmierci nie funkcjonowała już na pełnych obrotach. Buty zostaną nie tylko zakonserwowane. Będą opisane, sfotografowane i skatalogowane. Dyrekcja Muzeum poinformowała (18 kwietnia), że na podstawie pozyskanych informacji, gdy tylko będzie to możliwe, zostanie stworzona baza danych dotyczących zarówno właścicieli, jak i producentów obuwia. – Każdy z butów ma inne cechy, zniszczenia, ślady użytkowania przez właścicieli, które determinują zakres działań konserwatorskich oraz dobór odpowiednich metod i preparatów – wyjaśnia Mirosław Maciaszczyk, konserwator z Pracowni Konserwatorskich Muzeum. – Zachowanie oraz szczegółowe opracowanie historyczne tej bardzo wymownej grupy osobistych przedmiotów jest niezwykle istotne zarówno ze względów konserwatorskich, jak i etycznych. Zakładamy, że dzięki wykonywanych w ramach projektu pracom uda się ustalić przynajmniej część właścicieli bucików, a ich historie będą symbolizowały setki tysięcy bezimiennych ofiar – podkreśla Elżbieta Cajzer, kierująca Działem Zbiorów.

Konserwacja obuwia dziecięcego to ostatni etap większego projektu, jakim była konserwacja wszystkich butów znajdujących się w gablotach ekspozycyjnych. W latach 2003-2005 zabezpieczono przed destrukcyjnym wpływem czasu ok. 80 tys. sztuk róznego obuwia.

Arnold Schwarzenegger w Auschwitz

Zarówno dorośli, jak i dzieci, które trafiały do obozu i na selekcji był wskazywane przez lekarzy SS do zagazowania, nie byli rejestrowani w kartotekach obozowych. Szacuje się, że do KL Auschwitz-Birkenau, największego niemieckiego obozu koncentracyjnego, w czasie jego istnienia zesłano 232 tys. dzieci i młodocianych. Wśród nich było ok. 216 tys. Żydów, 11 tys. Romów, ok. 3 tys. Polków, a ponad tysiąc Białorusinów oraz kilkaset Rosjan, Ukraińcy i dzieci innych narodowości. Ok. 23 tys. dzieci i młodocianych zarejestrowano jako więźniów. Gdy Armia Czerwona oswobodziła obóz było w nim ok. 700 dzieci. Takie muzeum, jakim jest b. KL Auschwitz-Birkenau wymaga bezustannej pracy konserwatorów. To dotyczy nie tylko przedmiotów używanych przez zamordowanych w obozie i w nim więzionych, ale także obozowej infrastruktury, nawet ruin.

Co roku na takie prace wydaje się ok. 5,5-5,7 mln euro. Na stronie auschwitz.org czytamy: „Środki przekazane z Fundacji Auschwitz‑Birkenau w wysokości 22,2 mln zł zostały przeznaczone na realizację zadań konserwatorskich prowadzonych w 2022 r. na obszarze terenu byłego obozu Auschwitz II‑Birkenau oraz na bieżącą konserwację obiektów ruchomych w projekcie realizowanym w Pracowniach Konserwatorskich „Konserwacja waliz, butów, szczotek, naczyń emaliowanych, obiektów tekstylnych, puszek po cyklonie B, zabytków archeologicznych i listów obozowych; digitalizacja dokumentów i planów zespołu Zentralbauleitung (SS- se.pl)”. W 2022 r. Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau doliczyło się 1,184 mln zwiedzających. To spory wzrost po okresie pandemii. Strona internetowa Muzeum miała 22 mln odsłon.

Sonda
Byłeś/-aśkiedyś w Muzeum Auschwitz?