Rafał Trzaskowski w 2020 roku startował w wyborach prezydenckich i dostał się do drugiej tury wyborów, w której zmierzył się z Andrzejem Dudą. Od dawna mówi się, że Trzaskowski w 2025 roku kolejny raz wystartuje. Jednak jak wiemy już 7 kwietnia 2024 odbędą się wybory samorządowe, a Trzaskowski jako obecny prezydent Warszawy jest naturalnym kandydatem w tych wyborach. Czy więc można wykluczyć jego bitwę o Pałac Prezydencki?
Glos w sprawie zabrał Marek Sawicki, marszałek senior tej kadencji Sejmu. W rozmowie z TVN24 w programie "Kawa na ławę": - W zanadrzu mamy bardzo ważny wybór prezydenta Warszawy. Mamy zgłoszonego kandydata Prawa i Sprawiedliwości tak na niby, bo im się wydaje, że kandydatem na prezydenta w Warszawie Rafał Trzaskowski jest też tak na niby, bo za chwilę wystartuje do wyborów prezydenckich - mówił w niedzielę. Po czym dodał: - Otóż zdziwicie się, kandydatem na prezydenta Warszawy pan Trzaskowski jest na poważnie i na całą kadencję, a kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta będzie zupełnie kto inny. (...) Właśnie ten, który zapowiadał wcześniejsze wybory parlamentarne, jestem o tym przekonany - ocenił. Kogo miał na myśli? Sawicki nie mówił o niim innym, jak o Donaldzie Tusku, obecnym premierze. To właśnie Tusk w czasie zeszłotygodniowej konferencji prasowej po posiedzeniu rządu powiedział, że do wcześniejszych wyborów parlamentarnych może dojść.
Na słowa polityka zareagowała obecna w programie Katarzyna Lubanuer, która przyznała: - To jest nasza decyzja, ale uważam, że to będzie Rafał Trzaskowski. Przypomnijmy, że w połowie stycznia w Radiu ZET, szef KPRM, rzecznik PO Jan Grabiec wyznał, że Donald Tusk nie wystartuje w wyborach prezydenckich.
Tusk kandydował na prezydenta w 2005 roku. Po dwudziestu latach znów wystartuje?
Warto przyznać, że słowa Sawickiego łączą się z najnowszymi doniesieniami, do których dotarł "Super Express". Jak się dowiedzieliśmy Donald Tusk ma plan, by wystartować w wyborach prezydenckich 2025. Przypomnijmy, że Donald Tusk ma za sobą start w wyborach prezydenckich, było to w 2005 roku. Wtedy przegrał z Lechem Kaczyńskim w drugiej turze. Tusk zdobył 45,96 proc. głosów, a Kaczyński 54,04 proc.
NIŻEJ ZDJĘCIA DOMU TUSKA