"Super Express": - Będzie bunt w PiS? Prof. Staniszkis sugeruje, że tak, bo czołowi politycy tej partii kiepsko znoszą to, co robi ona z Trybunałem Konstytucyjnym.
Tomasz Sakiewicz: - Nie sądzę, żeby ta sprawa miała doprowadzić do jakiegoś wewnętrznego buntu. Z tej prostej przyczyny, że zdecydowana większość elektoratu PiS po prostu zgadza się z tym, co partia robi. To widać zarówno w badaniach, jak i w tym, co sam obserwuję - mam tę dobrą instytucję badawczą, która nazywa się Kluby "Gazety Polskiej". 90 proc. ich członków to wyborcy PiS, którzy oczekiwali zdecydowanych działań.
- Wyborcy to jedno, ale jednak rachunek polityczny parlamentarzystów to drugie. Jednak jakoś za to wszystko odpowiadają.
- Nie da się wykluczyć, że jakieś odpryski będą - szczególnie spośród koalicjantów PiS w obozie zjednoczonej prawicy. Są jednak politycy partii Kukiza, którzy działania PiS, przynajmniej w sprawie TK i zmiany konstytucji, popierają. Rokosz nie ma więc większego sensu.
- A co z czołówką PiS? Oni się nie zbuntują?
- Szczerze mówiąc, nie słyszałem - nawet w plotkach - o żadnym znanym polityku PiS, który by miał coś przeciwko takim działaniom. Jeśliby tak było, coś by na pewno do mnie dotarło. A nie dotarło. Nie wiem, skąd prof. Staniszkis bierze takie informacje. To typowa dla niej publicystyka, w której myślenie życzeniowe bierze za fakty.
Sprawdź: Zaskakujący BARDZO MOCNY atak Staniszkis na PiS, prezydenta i Kuchcińskiego!