Tomasz Nałęcz ocenia: Andrzej Duda nie nadaje się do Pałacu

SR

2015-03-24 3:00

Cios za cios! Doradca prezydenta Tomasz Nałęcz (66 l.) wylicza nam zaległości, jakie w Pałacu Prezydenckim pozostały po ministrowaniu Andrzeja Dudy (43 l.).

Najnowsze z działu

kto obejmie władzę w PiS?

Ekspert wskazał następcę Kaczyńskiego! Będziecie w szoku

Panika wśród wiceministrów: "Donald Tusk odchudzi rząd, kompletnie nie wiadomo kogo może wyrzucić"

Zaskoczenie

Jakie wykształcenie ma Szymon Hołownia? Wielu będzie w szoku! SERIO!

PiS ujawnia listy do PE

To lokomotywy PiS-u do PE. Obajtek dostał 1-kę na Podkarpaciu. Kamiński 1-ką w lubelskim

Biedroń ostro

Biedroń: Obajtek jak najszybciej powinien stanąć przed prokuratorem

Przypomnijmy, że Andrzej Duda pracował w Kancelarii Prezydenta w okresie prezydentury Lecha Kaczyńskiego (?61 l.). Był podsekretarzem stanu od stycznia 2008 r.

do sierpnia 2010 r. i nadzorował Biuro Prawa i Ustroju oraz Biuro Obywatelstw i Prawa Łaski. - W chwili objęcia urzędu przez prezydenta Bronisława Komorowskiego na rozpatrzenie oczekiwało ponad 3500 wniosków o nadanie obywatelstwa. Podobne zaległości dotyczyły także rozpatrywania wniosków o ułaskawienie. Nierozpatrzonych było blisko 1000 wniosków. Niektóre zalegały od 3 lat - mówi nam prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz (66 l.). Co ciekawe, za swoją pracę Duda dostał łącznie 84 tys. zł nagród (w 2008 - 36 tys. zł, w 2009 - 48 tys. zł).

Zobacz: Tomasz Nałęcz: Kampania prezydencka Komorowskiego jest skuteczna

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail