Tomasz Elbanowski: Politycy żywią się energią społeczników jak wampiry

Czy wypowiedzi Palikota definiują to, jaka jest polska polityka?

"Super Express": - Janusz Palikot łajał swoich posłów, że nie wykorzystali należycie protestu rodziców niepełnosprawnych dzieci w Sejmie. Mówił do nich: "To nieprawdopodobna okazja, która została wczoraj zmarnowana przez działaczy partii. Ludzie szukają sobie miejsca na listach, nie poprzez miejsce w rzeczywistości. (...) To była szansa do zrobienia całej kampanii do Parlamentu Europejskiego albo zrobienia kariery w polskiej polityce. Niech to będzie nauczka, że te szanse są, tylko trzeba je zobaczyć".

Tomasz Elbanowski: - W czasie sześciu lat naszej działalności mieliśmy podobne doświadczenia z politykami, zarówno tymi ze strony koalicji, jak i ze strony opozycji. Politycy myślą, jak wykorzystać społeczników: albo jak ich "zjeść", albo jak ich zniszczyć. Trudno jest o normalną rozmowę z politykiem. Prezentują bardzo cyniczne podejście.

Przeczytaj też: Korwin-Mikke gorszy od Palikota – wyśmiewa niepełnosprawnych! "To debile" drwi

- To jest cynizm?

- Oni w ten sposób myślą, patrzą na rzeczywistość pod kątem zysków i strat politycznych. Jeden z polityków przyszedł kiedyś w trakcie kampanii wyborczej na organizowaną przez nas pikietę ubrany identycznie jak na swoich plakatach. Oczywiście bez żadnej zapowiedzi. Musieliśmy go wyprosić. Politycy żywią się energią i autentycznym zaangażowaniem społeczników jak wampiry krwią. Sami nie potrafią jej wytwarzać, ale jest im ona niezbędna do życia.

- W tym przypadku jest podobnie?

- Jeśli się nie da wykorzystać ruchu społecznego, to zainteresowanie sprawą ze strony polityków słabnie. Mieliśmy kiedyś rozmowę z politykiem z partii opozycyjnej, nie chcę mówić, o kogo chodzi, który na początku był bardzo miły i sympatyczny, ale jak się okazało, że nie chcemy przyjść na jego przedwyborczą konferencję, to w tej samej rozmowie kurtuazja natychmiast się skończyła.

- Szef Twojego Ruchu twierdzi, że nie powiedział nic strasznego i że "na tym polega polityka".

- Nie dziwią mnie te słowa. Nie należy traktować polityków jak przyjaciół, bo dla zwykłych ludzi nigdy nimi nie są. To powinna być przestroga dla wszystkich społeczników, że z politykami trzeba być bardzo ostrożnym. Najlepiej trzymać się od nich na dystans.

Tomasz Elbanowski

Działacz społeczny