Pani major ukończyła stosunki międzynarodowe i dyplomację na Uniwersytecie Wrocławskim, była stypendystką Uniwersytetu w Antwerpii. Ukończyła także podyplomowe studia z zakresu służby zagranicznej oraz studia doktoranckie w SGH. Służbę wojskową rozpoczęła w 2005 r.,a przez ostatni rok była pełnomocniczką MON do spraw służby kobiet. Wczoraj nie odbierała od nas telefonu. W superlatywach wypowiedział się o niej natomiast jej szef. - To jest kobieta odważna, dzielna i skutecznie działająca - powiedział Macierewicz w Polskim Radiu.
MON nie miało rzecznika prasowego od początku lutego; wtedy właśnie ze stron internetowych resortu zniknęło nazwisko Bartłomieja Misiewicza. Od tego czasu w obowiązkach rzecznika Misiewicza zastępowali urzędnicy z Centrum Operacyjnego MON. Misiewicz po kilkutygodniowym urlopie znów pracuje dla ministra Macierewicza, ale MON nie chce ujawnić, co dokładnie robi. Wczoraj na Twitterze Misiewicz gratulował nowej pani rzecznik. "Gratuluję Pani mjr Annie Pęzioł-Wójtowicz funkcji rzecznika MON! I życzę samych sukcesów :) Świetna decyzja min. Antoniego Macierewicza (69 l.)" - napisał były rzecznik.
Zobacz: Jarosław Kaczyński: Zakażemy aborcji eugenicznej! Nowy sposób