To ona ma zastąpić Mazurek jako rzecznik PiS. Kim jest Anita Czerwińska?

Według tygodnika to właśnie Czerwińska zastąpi Mazurek, o czym poinformować dziennikarzy miało ich anonimowe źródło wewnątrz tego ugrupowania. Jest ona posłanką od 2015 roku, choć od kilkunastu lat jest związana ze środowiskiem "Gazety Polskiej" (została nawet szefową warszawskiego klubu "GP" w 2006 roku). Po katastrofie smoleńskiej angażowała się w upamiętnienie ofiar, blokowanie usunięcia słynnego krzyża z Krakowskiego Przedmieścia, a później organizację miesięcznic smoleńskich. Na jednej z nich wyróżnił ją za to sam Jarosław Kaczyński.

Anita Czerwińska urodziła się w 1970 roku. Skończyła prawo na Uniwersytecie Warszawskim w 1999 roku. Pracowała potem m.in. w US West Polska i HBO.

Jest sejmową debiutantką, startowała z okręgu podwarszawskiego (dzięki uzyskaniu 7 068 głosów). Wcześniej kandydowała bez powodzenia w 2011 roku do Sejmu (w okręgu warszawskim, oddano na nią 3 931 głosów) i w 2014 roku do europarlamentu (w okręgi warszawskim dostała 5 056 głosów). Mandatu europosła nie uzyskała także w tegorocznych wyborach do europarlamentu - startowała z czwartego miejsca na liście PiS w Warszawie, zagłosowało na nią 23 640 osób.

Partia wraca też do przećwiczonej formuły, że rzecznik będzie miał swojego zastępcę – wybrano Radosława Fogla, bliskiego współpracownika Jarosława Kaczyńskiego. Urodzony w 1982 roku Fogiel jest  jest związany Z PiS od 2001 roku, zaczął jako asystent Adama Borowskiego i Marka Suskiego. W 2005 i 2015 roku bez powodzenia startował w okręgu radomskim w wyborach do Sejmu. W 2014 roku Radosław Fogiel został radnym sejmiku mazowieckiego, objął funkcję wiceprzewodniczącego komisji rolnictwa. W ubiegłym roku został wybrany na kolejną kadencję. Mężczyzna pracował też w sztabach ostatnich, zwycięskich dla PiS kampanii wyborczych. Jak zdradził "Polityce" ich informator, początkowo to on miał być nowym rzecznikiem. Jak jednak tłumaczył: - Prezes zdecydował, że lepiej, jeśli rzecznikiem zostanie poseł. Rzecznik parlamentarzysta ma lepszy kontakt z posłami, większy u nich posłuch i będzie sprawniej kierował ruchem w mediach.