Wielki bunt w PiS. Jarosław Kaczyński przypominał o dyscyplinie podczas głosowań, ale posłowie się nie przestraszyli. Nie powstrzymała ich nawet okropna wizja, którą roztoczył przed nimi Joachim Brudziński. - Prezes Jarosław Kaczyński jak zawsze, krótko i na temat. Jeżeli nasi koalicjanci chcą mieć głos decydujący w Sejmie, to niech wygrają wybory, tak jak prezes Jarosław Kaczyński. Dla kolegów z PiS, którzy (jak baca nad strumieniem) się wahają, mam dobrą radę: nie "wyginajcie się", bo skończycie jak LPR, Migalski albo Kowal - groził na Twitterze były szef MSWiA (WIĘCEJ O TYM TUTAJ). Mimo to aż 38 posłów należących do klubu PiS zagłosowało inaczej niż chciał Kaczyński w sprawie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Wśród buntowników znaleźli się m.in.: Zbigniew Ziobro, Jan Kanthak, Michał Woś, Tomasz Rzymkowski, Janusz Kowalski i Henryk Kowalczyk. Nowela jednak przeszła dzięki posłom opozycji. Tak jak prezes PiS głosowało aż 356 posłów.
ZOBACZ TAKŻE: Szydło o WSTYDLIWEJ sprawie. "NIE BECZ teraz". Kto by pomyślał, że akurat ona...