To ja tłukę kotlety dla kaczyńskiego

i

Autor: Kamil K To ja tłukę kotlety dla kaczyńskiego

To ona gotuje dla prezesa Kaczyńskiego. Nam zdradza swój sekret [WIDEO]

2018-10-15 6:30

Schabowy prezesa – taka nazwa kotleta pojawi się wkrótce w tym warszawskim barze. - Niedawno się dowiedziałam, że moje kotlety smakują prezesowi – mówi nam kucharka, pani Halinka. I ujawnia przepis na schabowego, którego niemal codziennie kupuje tu Jarosław Kaczyński (69 l.).

Schabowy, ziemniaki i surówka. To ulubione danie prezesa. Ochroniarze niemal codziennie przywożą mu ze stołecznego baru Farszem Nadziane. Za niepowtarzalny smak obiadu odpowiada szefowa kuchni - pani Halinka.

- Kroję rozbijam mięso, przyprawiam, panieruję i kładę na patelnię – mówi kucharka, która ma już wieloletnie doświadczenie. O tym, że gotuje dla prezesa dowiedziała się od nas. - Szef mi się wcześniej nie pochwalił. Ale u mnie każdy kotlet jest taki sam. Składniki są świeże, kupowane na bieżąco, a ja wkładam w to co robię ogromną pasję – zapewnia.

My mieliśmy okazję przekonać się o tym osobiście. W piątek zdegustowaliśmy danie, za którym tak przepada Jarosław Kaczyński. Schabowy był miękki i idealnie wysmażony, a ziemniaki posypane koperkiem i tłuszczem. A właściciel baru zdradził nam, że wkrótce w menu pojawi się nowa nazwa – schabowy prezesa. Za zestaw z zupą, klienci muszą zapłacić 19 złotych.

Przepis na schabowego prezesa:

- świeże mięso

- panierka z jajka i bułki tartej

- sól, pieprz

Kotlety rozbijamy, przyprawiamy, maczamy w jaju, bułce tartej i smażymy z dwóch stron

Sonda
Najlepszy na obiad:
Nasi Partnerzy polecają