W menu nie ma tu ośmiorniczek, owoców morza. Są za to typowo polskie dania: kotlety, pierogi, czy golonka. Najwyraźniej one tak smakują prezesowi, że od kilku miesięcy zamawia regularnie obiad w stołecznym barze „Farszem Nadziane”.
Po obiad przychodzą ochroniarze prezesa. - Nie sprawdzają jedzenia – uśmiecha się pracownik baru, gdy pytamy go o kwestie kulinarnego bezpieczeństwa. – Panowie są bardzo mili, często sami stołują się u nas, ostatnio zachwalali golonkę – dodaje.
Ulubione danie prezesa to kotlet schabowy z ziemniakami i kapustą zasmażaną. - Czasami zamawia też pierś kurczaka, czy dorsza smażonego – ujawnia nasz rozmówca. Prezes nie jest wybredny, chociaż – jak zaznacza osoba pracująca w barze – raz zdarzyło się, że jego pracownicy wrócili się do lokalu, aby wymienić ryż na ziemniaki, które prezes uwielbia
– Czujemy się zaszczyceni, że nasze tradycyjne polskie dania smakują osobie, która jest tak obyta w świecie. Choc sam prezes nigdy tu nie przyszedł – dodaje.
Ile kosztuje taki obiad? Ulubione danie Jarosława Kaczyńskiego – 19 złotych. Kto za to płaci? – Za wszystko prezes płaci sam z własnych pieniędzy – zapewnia nas rzeczniczka PIS, Beata Mazurek (51 l.).
Polecany artykuł: