- Donald Tusk odpowiedział Donaldowi Trumpowi na sugestię, że atak rosyjskich dronów na Polskę mógł być pomyłką.
- „Nie był to przypadek i wiemy o tym” – napisał premier na platformie X.
- Polska traktuje incydent jako celowy atak i test reakcji NATO.
- Systemy monitorowania potwierdziły skoncentrowany, zaplanowany przelot dronów nad Polską.
- Słowa Tuska to także sygnał dla sojuszników o potrzebie wspólnej odpowiedzi na Rosję.
Mocna reakcja na sugestię Trumpa
Prezydent USA Donald Trump napisał na platformie X, że „chciałby, by atak na Polskę był pomyłką”, ale zostawił otwartą furtkę dla takiej interpretacji. Premier Donald Tusk odpowiedział krótko i jednoznacznie:
„My też chcielibyśmy, żeby atak dronów na Polskę był pomyłką. Ale nie był. I wiemy o tym” – napisał Tusk, nie pozostawiając wątpliwości, że rząd traktuje incydent jako poważne, celowe naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej.
Polska ma dowody na celowy atak
Według źródeł wojskowych, które cytował premier w ostatnich dniach, systemy monitorowania przestrzeni powietrznej zarejestrowały precyzyjną trasę lotu dronów, a ich działania były skoordynowane z atakiem na cele w zachodniej Ukrainie. Eksperci podkreślają, że tego typu manewry są formą testu reakcji polskich służb i sojuszników NATO.
Sygnał dla sojuszników
Komentarz Tuska miał także wymiar międzynarodowy. Politycy i analitycy wskazują, że jego słowa były czytelnym sygnałem dla partnerów z NATO i UE, że Polska oczekuje wspólnej, zdecydowanej odpowiedzi na działania Rosji.
Rosja nie przestaje prowokować
Sejm wybierze dziś nowego prezesa NIK. Znamy faworyta
Atak dronów w nocy z wtorku na środę był jednym z najbardziej niebezpiecznych incydentów na polsko-białorusko-ukraińskiej granicy w ostatnich miesiącach. Część maszyn została zestrzelona przez polskie wojsko, a pozostałe spadły w strefach niezamieszkałych.
Wnioski na przyszłość
Słowa premiera to nie tylko reakcja na Trumpa, ale i wezwanie do czujności. Warszawa chce, by incydent stał się punktem zwrotnym w polityce bezpieczeństwa Zachodu wobec Rosji. Polska domaga się wzmocnienia wschodniej flanki NATO i szybszych decyzji o zakupie nowoczesnych systemów antydronowych, by kolejne prowokacje nie zaskakiwały ani polskiej armii, ani obywateli.
Poniżej galeria zdjęć: Donald Tusk w bazie lotnictwa w Łasku
