Autorzy ustawy przekonują, że zawarty w niej pakiet rozwiązań ograniczy straty polskiej gospodarki. Podkreślają przy tym, że rozwiązania z ustawy będą miały zarówno charakter doraźny (dostosowawczy do obecnej sytuacji pandemii), jak i długofalowy (pakiet dalszych uproszczeń i ułatwień mających na celu utrzymanie oraz możliwy wzrost inwestycji na etapie wychodzenia z etapu pandemii). Pomóc ma w tym przyjęta nowelizacja, która zakłada m.in. dokapitalizowanie Agencji Rozwoju Przemysłu kwotą 900 mln zł na dodatkowe wsparcie dla przedsiębiorców. Chodzi np. o zwiększenie inwestycji prowadzonych przez firmy.
W ustawie znalazły się również przepisy antylichwiarskie, które przewidują kary więzienia za np. żądanie od dłużnika zapłaty kosztów innych niż odsetki w kwocie przekraczającej co najmniej dwukrotnie maksymalną wysokość tych kosztów określoną w ustawie. Podobna zależność dotyczyć będzie także odsetek.
Polecany artykuł:
Przed głosowaniem przewodniczący komisji finansów Henryk Kowalczyk powiedział posłom, że w trakcie drugiego czytania do projektu ustawy zgłoszono 72 poprawki. Komisja rozpatrzyła wszystkie i zarekomendowała przyjęcie kilku z nich (w większości autorstwa PiS). Jedna z poprawek (autorstwa PiS i Lewicy) zakłada, że przesyłki pocztowe dla prokuratury oraz sądów będą roznoszone przez listonoszy, a nie dostarczane w formie elektronicznej. Dodatkowo posłowie przyjęli poprawkę zgłoszoną przez KO i Lewicę, która wykreśla z ustawy przepisy dot. Karty Nauczyciela.
Poparcia większości posłów nie uzyskała z kolei - wcześniej pozytywnie zarekomendowana przez komisję finansów - poprawka KO zakładająca zwiększenie zasiłku dla bezrobotnych do 1,8 tys. zł.
Sejm nie zgodził się również na poprawkę mającą na celu wprowadzenie regularnych i obowiązkowych badań na koronawirusa wszystkich pracowników służby medycznej, czy zbadania pod kątem COVID-19 osób przebywających w domach opieki. Większości nie zdobył też pomysł, by pracownikom ochrony zdrowia, którzy zajmują się pacjentami z koronawirusem, przyznać dodatki do pensji w wysokości 1,5 tys. zł.
Większości nie uzyskały też np. zmiany, które prowadziły do przeznaczenia 850 mln zł dla szeroko rozumianej branży kulturalnej oraz przywrócenia handlu w niedzielę i inne dni wolne od pracy.