W czwartek Sejm zajął się ustawą antyprzemocową, która wprowadza rozwiązania pozwalające na szybką izolację osoby dotkniętej przemocą od osoby stosującej przemoc, w sytuacjach gdy stwarza ona zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników. Za przyjęciem ustawy było 433 posłów, sześciu parlamentarzystów głosowało przeciw, a sześciu innych wstrzymało się od głosu. W środę, gdy przedstawiano uzasadnienie projektu, wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski podkreślił:- Dzięki tym przepisom policja otrzyma realne narzędzia, aby skutecznie przeciwdziałać przemocy w rodzinie, a Polska dołączy do grupy krajów, w których osoby pokrzywdzone przemocą domową uzyskują najlepszą ochronę. Przerywamy w ten sposób pewną spiralę przemocy i milczenia. W sieci tak komentował pierwsze czytanie ustawy: - Ofiary przemocy domowej będą mogły liczyć na szybką i skuteczną pomoc. Dajemy nowe narzędzie: natychmiastowy nakaz opuszczenia mieszkania przez sprawcę. Przerywamy spiralę strachu, niepewności i przemocy.
Natomiast czwartkowe przyjęcie ustawy wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski tak opisał na Twitterze: - OGROMNY SUKCES Podwójny wykrzyknik Sejm właśnie uchwalił ustawę antyprzemocową. Ekspresowe tempo prac!!! 433 posłów głosowało za jej przyjęciem, 6 przeciw, a 6 wstrzymało się od głosu.
- W trakcie procedowania ustawy czułam, że historia dzieje się na moich oczach. I na oczach dziesiątek organizacji od lat zabiegających o natychmiastową izolację sprawców przemocy. Dla osób, dla których przemoc jest codziennością, jest to wyjątkowo ważny dzień. Najważniejszy! - skomentowała na Twitterze posłanka Lewicy, Anita Kucharska-Dziedzic.
Jej koleżanka z klubu, Daria Gosek-Popiołek napisała: - Właśnie sejm tej kadencji przyjął ustawę izolującą sprawców przemocy. Po latach walki kobiet,działaczek, mamy ustawę, która będzie chroniła kobiety i dzieci doświadczające przemocy. Już nigdy więcej uciekających przed przemocą, opuszczających swoje domy kobiet!