zdjęcia ze środka

Tak wygląda Gabinet Owalny. Tu Joe Biden przyjmie Tuska i Dudę!

2024-03-12 18:19

Gabinet Owalny to miejsce, to miejsce w którym prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden gości we wtorek prezydenta Andrzeja Dudę oraz premiera Donalda Tusk. W poniedziałek dwaj najważniejsi politycy w Polsce przybyli do Waszyngtonu, w związku z 25. rocznicą wstąpienia Polski do NATO. We wtorek ,w Białym Domu, spotykają się z amerykańskim przywódcą.

Gabinet Owalny mieści się w części Zachodniego Skrzydła Białego Domu. W pokoju znajdują się trzy okna za prezydenckim biurkiem Resolute oraz kominek w północnej części.

Prezydencki gabinet ma czworo drzwi: wschodnie otwierają się na Ogród Różany, zachodnie na mniejszy, prywatny gabinet oraz jadalnię, północno-zachodnie otwierają wejście na główny korytarz Zachodniego Skrzydła, a północno-wschodnie otwierają gabinet sekretarki prezydenta.

W sercach Amerykanów jego obraz utrwaliły wielkie wydarzenia historyczne, z których zdjęcia zobaczył cały świat, jak chociażby widok Richarda Nixona rozmawiającego przez telefon z astronautami Apollo 11 po ich udanej misji czy kiedy Amy Carter przyniosła swego syjamskiego kota Misty Malarky Ying Yang, by rozweselić ojca – prezydenta Jimmy’ego Cartera, także pamiętne wystąpienie George’a W. Busha w wieczór po zamachach z 11 września.

Tuż po tym, gdy Joe Biden został zaprzysiężony na 46. prezydenta USA, w budynku powieszone zostały zdjęcia nowej pary prezydenckiej. Za biurkiem w Gabinecie Owalnym znajduje się teraz popiersie bohatera walki na rzecz mniejszości latynoskiej mieszkającej w Stanach Césara Cháveza. Do biura dodano również popiersia m.in. afroamerykańskiej działaczki na rzecz praw człowieka Rosy Parks, pastora Martina Luthera Kinga Jr. i byłego prezydenta Harry'ego Trumana. Zmiany objęły także portrety, flagi i dywan.

Pozbyto się także przycisku, który często wykorzystywał Donald Trump. Były prezydent USA korzystał ze specjalnego guzika, aby wezwać kamerdynera, który przynosił mu... puszkę dietetycznej coca-coli.

Gabinet Owalny, to miejsce codziennej pracy prezydenta Stanów Zjednoczonych. Podejmuje w nim najważniejszych gości i polityków z kraju i zagranicy, a także podpisuje najważniejsze dokumenty oraz umowy międzynarodowe. Stamtąd również transmitowane są orędzia prezydenckie.

To właśnie w tym miejscu prezydent USA Joe Biden gości we wtorek prezydenta Andrzeja Dudę oraz premiera Donalda Tuska. Najważniejsi polscy politycy podróżowali osobnymi samolotami i zatrzymali się w różnych hotelach. Ponieważ nie jest to oficjalna wizyta państwowa - panom nie towarzyszą żony.

Zgodnie z precedencją, czyli protokołem dyplomatycznym- ważniejszych gościem dla Joe Bidena jest prezydent Andrzej Duda. Premier zajmuje drugie miejsce. Zatem, to właśnie polski prezydent powinien usiąść po prawej stronie amerykańskiego przywódcy. Po swojej prawicy Joe Biden powinien mieć Andrzeja Dudę także podczas robienia oficjalnego zdjęcia z wizyty.

Inny układ mógłby zostać uznany za dyplomatyczną wpadkę. Dla prezydenta Andrzeja Dudy zresztą nie pierwszą.

We wrześniu 2018 roku prezydent Andrzej Duda w tym samym gabinecie, spotkał się z poprzednim prezydentem Stanów Zjednoczonych – Donaldem Trumpem. Wówczas, ogromne kontrowersje wzbudziło zdjęcie, które obiegło media. Podczas podpisywania wspólnej deklaracji polski prezydent stał – a amerykański siedział przy biurku.

W wywiadzie dla tygodnika "Sieci" Andrzej Duda, komentował to tak: - Jak ktoś woli się skupiać na tym, że nie siedziałem na złotym tronie, to trudno. Obiecywałem prezydenturę skuteczną, nie celebrującą – tłumaczył polski prezydent w wywiadzie.

Duda i Tusk w USA