- Politycy przedkładają popularność nad bezpieczeństwo i jawność, unikając niewygodnych tematów z obawy przed utratą poparcia, np. w kwestii służby wojskowej. Decyzje takie jak zakaz debaty Morawieckiego z Ziobrą, choć korzystne dla partii, szkodzą interesowi publicznemu.
- Politykom zarzuca się niekonsekwencję w działaniach i deklaracjach, co prowadzi do "teatru niekonsekwencji", przykładem jest sprawa Sławomira Cenckiewicza i jego certyfikatu dostępu do informacji niejawnych.
- Politycy są bardziej skuteczni w krytyce niż w proponowaniu konkretnych rozwiązań, co widać na przykładzie Donalda Tuska, który skupiał się na krytyce oponentów zamiast na rozwiązywaniu problemów w koalicji.
- Obecny chaos prawny i status neosędziów ośmieszają państwo, podważając zaufanie do instytucji. Dodatkowo, Zbigniew Ziobro podczas swoich rządów w wymiarze sprawiedliwości koncentrował się na sprawach personalnych zamiast na merytorycznych reformach.
- Zbliża się moment ujawnienia prawdy o sytuacji gospodarczej Polski, która dotychczas była ukrywana, co budzi obawy o przyszłość ekonomiczną kraju.
Według profesora Dudka, politycy zarówno Prawa i Sprawiedliwości, jak i obecnego rządu, unikają niewygodnych społecznie tematów, które mogłyby negatywnie wpłynąć na ich notowania. Przykładem jest brak przywrócenia powszechnego obowiązku służby wojskowej lub szkoleń z obrony cywilnej, co Dudek interpretuje jako obawę przed reakcjami społecznymi i utratą poparcia.
Innym przykładem jest decyzja prezesa Kaczyńskiego o zakazaniu debaty między Mateuszem Morawieckim a Zbigniewem Ziobrą. Profesor Dudek przyznaje, że z perspektywy utrzymania jedności partii i jej popularności decyzja ta była słuszna. Jednocześnie podkreśla, że ucierpiał na tym interes publiczny – obywatele zostali pozbawieni możliwości poznania kulis rządów polskiej prawicy i zrozumienia wewnętrznych konfliktów.
Niekonsekwencja i "wojna propagandowa"
Profesor Dudek zarzuca politykom skrajną niekonsekwencję, która przejawia się w ostrych deklaracjach i oskarżeniach, które nie znajdują odzwierciedlenia w praktycznych działaniach. Tę sytuację nazywa "teatrem niekonsekwencji".
Jako ilustrację podaje sprawę Sławomira Cenckiewicza, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Mimo medialnych doniesień o braku certyfikatu dostępu do informacji niejawnych, premier Tusk i inni członkowie rządu uczestniczyli w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem Cenckiewicza, co de facto legitymizowało jego obecność. Co więcej, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i inne instytucje nadal wysyłają do BBN dokumenty klauzulowane, mimo rzekomego braku certyfikatu u szefa tej instytucji. Zdaniem Dudka, jest to absurdalna sytuacja, która świadczy o braku spójności w działaniach państwa.
Krytyka zamiast rozwiązań
Profesor Dudek uważa, że polscy politycy są niezwykle sprawni w krytykowaniu swoich przeciwników, ale znacznie mniej skuteczni w proponowaniu konkretnych rozwiązań. Apeluje, aby politycy, zwłaszcza ci będący u władzy, skupili się na pozytywnych propozycjach, zamiast na atakowaniu oponentów.
Jako przykład wskazuje Donalda Tuska, który jako premier, zamiast koncentrować się na pacyfikowaniu konfliktów wewnątrz własnej koalicji, angażował się w pisanie tweetów o przeciwnikach politycznych, takich jak Morawiecki i Ziobro.
Chaos prawny i ośmieszanie państwa
Obecny stan prawny w Polsce, charakteryzujący się chaosem wokół statusu neosędziów i wyroków Izby Kontroli Nadzwyczajnej, które są uznawane za nieistniejące, jest według profesora Dudka absurdem.
Antoni Dudek rozgryzł konflikt Morawieckiego i Ziobry? Ekspert nie ma wątpliwości
Podkreśla, że to, co dzieje się od dłuższego czasu w państwie polskim, stanowi jego "kompletne ośmieszanie" przez osoby piastujące wysokie funkcje państwowe. Ich sprzeczne działania i deklaracje – co innego mówią do kamer, a co innego robią w praktyce – podważają zaufanie do instytucji państwa.
Koncentracja na sprawach personalnych
W przypadku Zbigniewa Ziobry, profesor Dudek zarzuca, że podczas ośmiu lat rządów w wymiarze sprawiedliwości, minister skoncentrował się na sprawach personalnych, a nie na merytorycznych, takich jak uproszczenie procedur czy przyspieszenie postępowań.
Logikę byłego ministra sprawiedliwości, który dążył do "wyczyszczenia" kadrowego wymiaru sprawiedliwości, aby obsadzić go swoimi znajomymi, profesor określa jako "logikę dla małych dzieci", wskazując na brak dojrzałości i odpowiedzialności w zarządzaniu kluczową sferą państwa. Profesor Dudek zgadza się ze Zbigniewem Ziobrą w kwestii nadciągającej katastrofy gospodarczej, ale jednocześnie zaznacza, że Ziobro był jednym ze współtwórców tego problemu.
Wskazuje, że zbliża się czas, kiedy konieczne będzie przedstawienie Polakom prawdy o rzeczywistej sytuacji gospodarczej kraju. Sugeruje, że dotychczas ta prawda była ukrywana, co budzi obawy o przyszłość ekonomiczną Polski.
W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniał się Zbigniew Ziobro:
