Liroy był jednym z najbardziej znanych polskich raperów, ale trzy lata temu zdecydował się wejść do wielkiej polityki. Wystartował do Sejmu i został posłem, chociaż mało kto wróżył mu sukces. Od 2015 roku Liroy działa jako parlamentarzysta i wcale nie wywołuje skandali, chociaż jego przeszłość mogłaby wskazywać, że będzie najbardziej niepokornym posłem. Wszyscy chyba słyszeli o domniemanej "sekstaśmie" która miała powstać kilkanaście lat temu. Liroy tłumaczył, że nic takiego nie zostało nagrane: - To była prowokacja. Ja w swoim życiu robiłem różne rzeczy i ich się nie wstydzę. Gdybym nakręcił taki film, też bym się go nie wstydził - mówił w 2015 roku w "Super Expressie".
Poseł Liroy zmienił się więc wprost nie do poznania! Przeszedł także zewnętrzną metamorfozę. Próżno szukać zdjęć, na których widać tatuaże posła, bo ten dokładnie je zasłania. Zwykle chodzi w ciemnych ubraniach, marynarkach i wyprasowanych koszulach. A szerokie spodnie noszone przez raperów, odłożył do szafy. Nawet fryzurę zmienił. Kiedyś kojarzony z głową ogoloną na zero, dziś może się pochwalić bujna czupryną i modnie przystrzyżoną brodą.
Ale być może tęskni za dawnym sobą. Na Facebooku Liroy przypomniał zdjęcie sprzed 22 lat! Zrobione zostało ono w czasie jednego z koncertów, a opublikowało je "Słowo Ludu" z podpisem: - Idol nie tylko kieleckich raperów, Liroy, dał czasu wśród swoich.