Ceny żywności w maju mogły zaskoczyć. Za mięso drobiowe musieliśmy dać więcej o 25% niż w poprzednim roku, za napoje słodzone z kolei przyszło nam płacić więcej aż o 30%. Dlaczego popularne napoje tak zdrożały? Ekonomista Marek Zuber wini za to podatek cukrowy. – Jeśli chodzi o napoje to opłata cukrowa. Co ciekawe, podrożała także woda mineralna, prawie o 8 proc. Część producentów, którzy produkują napoje wysokosłodzone i wodę, podwyższyła ceny wszystkich produktów, aby rozłożyć nieco wzrost cen – powiedział nam. Za owoce i warzywa także musimy zapłacić więcej - kolejno 12 i 10 procent. Według eksperta, winne są dwa czynniki. – Pierwszy to czynnik „atmosferyczny”, czyli opóźniona wegetacja. Drugi czynnik to cały czas rosnące koszty pracy i energii. Olej naftowy także podrożał, a przeciw owoce i warzywa trzeba dowieźć – wyjaśnił. Między innymi przez opóźnioną wegetację musieliśmy więcej zapłacić za truskawki. Dopiero teraz te owoce można kupić za mniej niż 10 złotych za kilogram. Jednak nie tylko żywność zdrożała.
Nie przegap: Darmowe leki też dla emerytów 70 plus. Ważny senator przekona Kaczyńskiego?!
Nie tylko ceny żywności idą w górę
Niemal w każdej dziedzinie życia dało się odczuć wzrost cen, między innymi wzrósł koszt wywozu odpadów o 26,% , w górę o 9% poszła także cena prądu. Więcej niż w poprzednim roku zapłaciliśmy za litr benzyny - podrożał o 3%. Także za wyjazd na wakacje trzeba przygotować więcej gotówki. Koszt zorganizowanej wycieczki na terenie Polski podrożał o 6%, a restauracje i hotele wyceniają swoje usługi średnio o 5 proc drożej.