TAJEMNICZA dymisja wiceszefa BOR. TYLKO U NAS!

2017-10-13 17:18

Co się dzieje w kierownictwie Biura Ochrony Rządu? Ze swojego stanowiska zrezygnował właśnie wiceszef BOR pułkownik Jacek Lipski. To już trzecia kontrowersyjna dymisja, w ciągu raptem kilku miesięcy. Według ustaleń „Super Expressu”, Lipski miał złożyć dymisję na ręce szefa MSWiA, a nie swojemu przełożonemu…

Czwartek. Godz. 11. Otrzymujemy z dwóch źródeł informację o dymisji wiceszefa BOR Jacka Lipskiego. Nasz informator: - Lipski poszedł z dymisją do MSWiA, nie do szefa BOR Tomasza Miłkowskiego. Poprosił o dwutygodniowy okres wypowiedzenia. Musiało dojść do jakiegoś zgrzytu między Lipskim a Miłkowskim – twierdzi nasz informator. Godz. 11.37 wysyłamy pytania do MSWiA . Przytaczamy jego treść: „Według moich informacji (…) rezygnację ze stanowiska złożył wiceszef BOR Jacek Lipski. Dymisja została złożona bezpośrednio na ręce szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka. Chciałem w związku z tym podpytać: jakie są powody dymisji, czy minister Mariusz Błaszczak przyjął rezygnację, kiedy formalnie płk Jacek Lipski odchodzi z BOR; czy MSWiA ma już następcę na stanowisko wiceszefa BOR; dlaczego płk Jacek Lipski złożył rezygnację z pominięciem swojego przełożonego szefa BOR Tomasza Miłkowskiego – piszemy w e-mailu.

Dymisja na Twitterze

O godz. 15.54 oddzwania do nas Ministerstwo. - Właśnie przed chwilą Biuro Ochrony Rządu poinformowało na swoim oficjalnym koncie na twitterze o dymisji płk Jacka Lipskiego – słyszymy w słuchawce. Komunikat o dymisji podchwytują inne media. - „Płk Jacek Lipski złożył na ręce szef BOR Tomasza Miłkowskiego wniosek o odwołanie z zajmowanego stanowiska. Złożony wniosek nie obejmuje rezygnacji z dalszej służby w BOR. W związku z tym płk Jacek Lipski nadal pozostanie funkcjonariuszem BOR. Jednocześnie płk Jacek Lipski poprosił o oddelegowanie do Straży Granicznej, w której pełnił już służbę przez sześć lat" – podał w komunikacie BOR.

Nasz informator: - Gdyby „Super Express” nie wysłał pytań do MSWiA, informacja o dymisji nie ujrzałaby światła dziennego. Lipski miał zrezygnować na początku tygodnia. O jego odejściu wiedziało kierownictwo ministerstwa, W Biurze była to tajemnica – twierdzi nasz informator. Faktycznie kiedy wczoraj rozmawialiśmy z kilkoma oficerami BOR, dowiadywali się o dymisji od nas...

Wypadki? To wina poprzedników

Przypomnijmy, że po wypadku samochodu BOR z prezydentem Andrzejem Dudą pod Opolem, Lipski zrzucał odpowiedzialność na poprzedników. Sam sobie nie miał nic do zarzucenia. To on był tez odpowiedzialny za raport na temat działań Biura przy zabezpieczeniu wizyty polskiej delegacji w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r. Prace nad raportem zakończono w październiku 2016 r. i przesłano wnioski do Prokuratury Krajowej. Według naszych informacji, dokument nie zawierał nic nowego. Wskazuje na to choćby postawa śledczych, którzy od roku, po analizie raportu nie postawili nikomu zarzutów. To trzecia dymisja w ostatnim czasie w kierownictwie BOR. W styczniu br. odszedł szef BOR Andrzej Pawlikowski. Kilka miesięcy później odszedł pełniący obowiązki szefa BOR Tomasz Kędzierski, teraz z posadą pożegnał się Jacek Lipski.

Zobacz: TAJEMNICZE spotkanie kierownictwa PiS. O czym rozmawiali?

Przeczytaj również: Rząd rozdaje podwyżki! Aż MILIARD złotych więcej na pensje urzędników!

Czytaj: Dymisja szefa BOR po wypadku Macierewicza

Tomasz Walczak VIDEOBLOG: POPEK zostanie posłem? Kontrowersyjny raper chce do polityki!