I co się okazuje? W 2021 r. premierem jest Donald Tusk - lider postliberalnej, populistycznej PO. Rządzi niemal tak długo, jak białoruski Łukaszenko, tyle tylko, że metodami demokratycznymi. Już trochę podstarzały, łysiejący, ale wciąż tryskający optymizmem i miłością. I co najważniejsze, mimo swoich 64 lat, wciąż niepokonany na boisku. W rządzie pierwsze skrzypce grają Miro, Zbycho i były senator Misiak.
Przeczytaj koniecznie: Tadeusz Płużański: Rozpłynęli się we mgle
Ale prezydentem nie jest już Bronisław Komorowski (ten nawet by już nie mógł - ze względu na kadencyjność oczywiście). Była już głowa państwa znalazła zatrudnienie w polskiej wikipedii. Na stałe mieszka w Budzie Ruskiej. W Pałacu Prezydenckim zasiada Jarosław Kaczyński. Największą opozycyjną partię - skrajnie prawicowy, faszystowski PiS - przekazał Zbigniewowi Ziobro, który - dla dobra Ojczyzny oczywiście - zrezygnował w końcu z imponującej pensji europosła. Jego niesłabnąca popularność jednoznacznie świadczy o zoologicznych ciągotkach Polaków do totalitaryzmu. Głowa państwa, w świetle płonących na Krakowskim Przedmieściu pochodni, bada niewyjaśniony nadal zamach smoleński. A tropy są coraz ciekawsze - ostatni, że tupolew z jego bratem bliźniakiem wcale nie spadł, że katastrofa to wielka mistyfikacja ruskich specsłużb. W gęstej mgle nikt nie zauważył, że magnes - też ruski -ściągnął samolot na lotnisko zapasowe do Witebska. Stamtąd wszystkich pasażerów przewieziono "na rozmowy" na Łubiankę. Podobno zwolniono tylko trzy osoby, ale i tak nie wiadomo, gdzie przebywają, bo wspomniane służby zmieniły im tożsamość.
Postkomuna w ogóle się rozpadła, bo kierownictwo partii - w poszukiwaniu tej trójki towarzyszy - udało się pociągiem do Moskwy i tam już zostało. Nowych władz z braku kworum nie wybrano. Esbecki elektorat od lat bezskutecznie stara się zagospodarować Janusz Palikot ze swoim Ruchem Poparcia Penisów.
Patrz też: Tadeusz Płużański: W 2010 roku pożegnaliśmy trzy kobiety, symbole Polski
Na scenie politycznej liczy się jeszcze jedna, trzecia siła - SJN (Schetyna Jest Najważniejszy). To partia postkonserwatywna, pragmatyczno-ludowa, stworzona dziewięć lat temu przez secesjonistów z PO-PiS. Wiceschetynami są: Joanna Kluzik-Rostkowska, Jarosław Gowin i Waldemar Pawlak. Główny ludowiec RP na stare lata wybrał życie opozycjonisty.
A jak się żyje Polakom? Rządząca POpartia przeprowadziła w końcu kompleksowe reformy. W ich wyniku ludzie w ogóle przestali dostawać emerytury. Bieda i brak perspektyw spowodowały, że przeważająca część społeczeństwa zapadła na chorobę filipińską. Jednak szpitale, wobec braku miejsc, przyjmowały tylko tych najbardziej zainfekowanych. Władze musiały wycofać się z obowiązku szkolnego dla dzieci i młodzieży, bo większość nauczycieli wyjechała do Irlandii - my drugą Zieloną Wyspą nigdy nie zostaliśmy. Aby żyło się lepiej, tylko komu?