Ta reforma od początku była wielkim niewypałem

„Super Express”: - Wczoraj premier z ministrem finansów zapowiedzieli zmiany w emeryturach. Jak pan ocenia ich pomysł?

Jerzy Materna: - PiS już dwa lata temu domagał się poważnej debaty na temat OFE. Polecam moją animację – należy wpisać w wyszukiwarce serwisu YouTube tytuł: „Prawda o emeryturach” – która tłumaczy, że polska tzw. reforma systemu emerytalnego podjęta na przełomie 1997 i 1998 r. i realizowana od 1999 r. jest przykładem działania, gdy w ubogim kraju interesy wielkich, głównie międzynarodowych korporacji finansowych, zwyciężyły mad interesami rozproszonych, niezamożnych i niezorganizowanych obywateli. Tymczasem premier teraz, po tylu latach, dokonuje jakichś nerwowych ruchów, stara się na gwałt ratować co się da z tej katastrofy.

- Za późno?

- Ta reforma od początku była wielkim niewypałem. Pani prof. Józefa Hrynkiewicz – autorytet w dziedzinie polityki społecznej – powtarza, że przed tą reformą przestrzegał Polskę tak bogaty kraj jak Niemcy. Dziś widzimy efekt oszustwa OFE, widzimy jakie się proponuje emerytury – po 80 zł! W Chile to zaszło jeszcze dalej – po dwudziestu latach okazało się, że nikt nie wypracował emerytur. A jak mają emerytury wypracowywać Polacy, gdy aż tylu obywateli pracuje na umowach śmieciowych? Tym bardziej, że od 2014 r. będą tylko wypłaty kapitałowe.

- No to może jednak dobrze, że premier cofnął nas znad krawędzi – nie jesteśmy drugą Irlandią, ale nie będziemy też drugim Chile...

- Diabeł tkwi w szczegółach. Jeszcze nie wiemy w jaki sposób to będzie procedowane. Na razie to jest tak: szybko, szybko, róbmy coś, bo budżet leci na łeb, na szyję.

Rozmawiał Paweł Lickiewicz

Jerzy Materna

Poseł PiS, członek sejmowej Komisji Finansów Publicznych