Plan na wybory do PE
- Uważamy, że ten format Trzeciej Drogi się sprawdził. Teraz uzyskaliśmy ten sam wynik. Jeśli coś się sprawdziło, to po co to zmieniać - stwierdził marszałek Sejmu w TVN24. Dodał przy tym, że w jego partii panuje przekonanie, że jest "olbrzymie miejsce na autostradzie pomiędzy »polexitowcami« a miłośnikami UE". Zapewnił, że jego celem jest "silna Polska walcząca o swoją pozycję w Unii".
Zobacz: Najwięksi wygrani i najwięksi przegrani wyborów samorządowych 2024
Dopytywany, czy rozmawiał w sprawie nadchodzących wyborów z Donaldem Tuskiem, Hołownia zdecydowanie zaprzeczył. - Nie, nie było czasu. Na pewno znajdziemy czas, aby porozmawiać. Analizujemy wyniki. Teraz mamy swoje sprawy. Nasza relacja jest zdrowa, będziemy rozmawiać - oznajmił.
Rekonstrukcja rządu?
Marszałek Sejmu poinformował ponadto , że nie przewiduje rekonstrukcji rządu. - Lewica rzeczywiście jest dość mocno uposażona, jeśli spojrzymy na jej wynik. Nie uważam, że to się musi zmienić. Uczestniczyłem we wszystkim spotkaniach i na żadnym nie padł temat rekonstrukcji rządu. Ja nie widzę w tej chwili podstaw do rekonstrukcji rządu - stwierdził.
Sprawdź: Wybory samorządowe 2024. PKW podała oficjalne dane
Hołownia ocenił też, że "atak" Lewicy dotyczący aborcji nie pomógł sprawie, gdyż projekt "wylądowałby w koszu". Zapewnił przy tym, że dyskusja o projekcie odbędzie się w najbliższych dniach i ma nadzieję na jego procedowanie. - Lewica straciła. Nie można bronić praw kobiet, jeśli się kogoś atakuje, jeśli ktoś wypowiada się w sposób agresywny. Dla samej sprawy nic się przez to nie zmienia. W sobotę jest debata, decyzja i praca komisji nadzwyczajnej - tłumaczył.
Galeria poniżej: Z "Mam Talent" do Marszałka Sejmu. Tak zmieniał się Szymon Hołownia