Polexit realnym zagrożeniem? Hołownia chce blokady prawnej
Dyskusje o Polexicie powracają regularnie. Oficjalnie żadne z większych partii nie deklaruje chęci opuszczenia Unii Europejskiej. Jednak według Hołowni to nie oznacza, że zagrożenia nie ma. Wspomniał o jawnych deklaracjach polityków Konfederacji w tej sprawie oraz o rosnącym eurosceptycyzmie niektórych środowisk.
Nie wiadomo jeszcze, jakie dokładnie mechanizmy znajdą się w projekcie ustawy. Możliwe, że rządzący będą chcieli wprowadzić wymóg większości kwalifikowanej w parlamencie lub obowiązkowe referendum. Wszystko po to, by wykluczyć możliwość łatwego wyjścia Polski z UE w przyszłości.
Konsultacje, ale nie dla wszystkich
Ostrzeżenie od Tuska! Premier napisał o kapitulacji Ukrainy
Hołownia ogłosił również rozpoczęcie konsultacji społecznych w sprawie projektu. Zastrzegł jednak, że będą mogły wziąć w nich udział tylko osoby posiadające polskie obywatelstwo. „Zapora przed Polexitem to najważniejsza ustawa tego roku. Na wiosnę debata i głosowanie w Sejmie. Jeśli Amerykanie zaczynają twierdzić, że białe jest czarne, jeśli Konfederaci otwarcie deklarowali głosy za Polexitem, to polską racją stanu jest zakotwiczenie naszego bezpieczeństwa na Zachodzie. Zapraszam do udziału w konsultacjach ustawy-zapory. Ważne dla ruskich trolli: konsultacje otwarte tylko dla obywateli Polski.” – napisał.
Wypowiedź marszałka wskazuje, że traktuje on temat jako kwestię bezpieczeństwa państwa. Podkreśla, że Unia Europejska to nie tylko sprawa gospodarcza, ale także strategiczna, zwłaszcza w kontekście napięć geopolitycznych.
Polityczna gra czy rzeczywiste zabezpieczenie?
Projekt już teraz budzi emocje. Zwolennicy UE uznają go za krok w stronę stabilności, a przeciwnicy zarzucają Hołowni wykorzystywanie tematu do politycznej gry przed wyborami.
Czy ustawa rzeczywiście trafi pod głosowanie i czy zyska poparcie? Na to pytanie odpowiedź poznamy w nadchodzących miesiącach. Pewne jest jednak to, że temat Polexitu wciąż budzi kontrowersje i będzie wracał w debacie publicznej.
Polexit to nie tylko polityka, ale konkretne konsekwencje. Utrata miliardów euro z funduszy unijnych uderzyłaby w infrastrukturę, rolnictwo i rozwój technologii. Swobodne podróżowanie i praca za granicą stałyby pod znakiem zapytania. Polscy pracownicy mogliby stracić prawo do zatrudnienia na obecnych warunkach. Osłabienie pozycji geopolitycznej Polski to kolejne zagrożenie. W czasach agresywnej polityki Rosji marginalizacja w Europie byłaby ryzykowna.
Poniżej galeria zdjęć: Hołownia z żoną w Operze Wielkiej. Przyćmiła wszystkich.
