- Tomasz Lis mnie nie przeprosił, brnął w jakieś mętne tłumaczenie. To smutna historia, że człowiek, z którym pracowałem, brnie w rolę wulgarnego hejtera - powiedział Szymon Hołownia na antenie RMF FM. - Robi się ze mnie grabarza wspólnej listy opozycji. To bzdura. PSL, Lewica od dawna mówią, że idą sami. Na korytarzach PO też słychać, że byłaby to lepsza decyzja - dodał pytany o rozłam w opozycji.
Tomasz Lis bez pardonu uderza w Hołownię: Kałownia 2023. Internauci oburzeni
Szymon Hołownia wspólnych działań opozycji już chciał dawno temu. - Proponowałem półtora roku temu konferencję o przyszłości Polski z udziałem opozycji. Usłyszałem „nie” - powiedział. Temat zszedł także na lidera Platformy Obywatelskiej. - Tusk powinien sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chce walczyć o swoje premierostwo, czy zrobić dla dobra wspólnego krok do tyłu i puścić kogoś przodem - wyznał.
Odniósł się także do tezy Pawła Kukiza, że spór między nim a Tuskiem to ustawka. - Kukiz plecie, co sobie wymyślił. Nie ma żadnego teatru ani gry - stwierdził.
Szymon Hołownia o głosowaniu przeciw
- Jeżeli Kaczyński mówi dziś Polakom: „włączę wam ciepłą wodę po 2 latach, ale za to zabiorę wam lodówkę i rodowe srebra”, to ja nie będę wstrzymywał się od głosu, tylko będę przeciw - dodał lider Polska 2050.
Tomasz Terlikowski zapytał go także o aspiracje polityczne. - Jeżeli będzie taka przestrzeń, żeby zostać premierem, nie będę się od tego uchylał - wyznał.
Senator POLSKI 2050 tłumaczy, skąd biorą się ataki na Hołownię.
Posłuchaj, co powiedział Jacek Bury!
Listen on Spreaker.