Apel Tuska o współpracę
"Dajmy trochę czasu prezydentowi i jego kancelarii. Polska na zewnątrz wymaga jednolitego działania i współpracy wszystkich instytucji państwowych, a współpraca wymaga wzajemnej cierpliwości i zrozumienia. Pierwsze koty za płoty" – napisał premier Donald Tusk na platformie X. Ten wpis, o ile nie traktować go jako prześmiewczy i szydzący, to może być wyraźnym sygnałem, że pomimo potencjalnych napięć, rząd dąży do harmonijnej współpracy z Kancelarią Prezydenta RP, zwłaszcza w kontekście spraw międzynarodowych.
Tego samego dnia, rzecznik rządu Adam Szłapka, pytany o relacje między rządem Donalda Tuska a Kancelarią Prezydenta RP w kontekście serii rozmów liderów państw europejskich i USA, zapewnił, że "wszystkie zasady konstytucyjne i dobrej współpracy zostały zachowane". Podkreślił, że podczas ubiegłotygodniowych rozmów międzynarodowych z udziałem polskich liderów "udało się uniknąć przepychanki". Zapewnił również, że strona rządowa na bieżąco przekazywała informacje stronie prezydenckiej i przypomniał, że doszło do spotkania Tuska i Karola Nawrockiego.
Jedna polityka zagraniczna
Kluczowym elementem wypowiedzi Adama Szłapki było podkreślenie, że "Polska nie może mieć dwóch polityk zagranicznych". – Polska musi mieć jedną politykę zagraniczną i w tej jednej polityce zagranicznej zawsze stanowisko przygotowuje rząd – powiedział rzecznik rządu. To jasne wskazanie, że rząd Donalda Tuska uważa się za głównego architekta polskiej polityki zagranicznej, choć jednocześnie deklaruje chęć współpracy z Prezydentem RP.
Ubiegły tydzień był niezwykle intensywny pod względem rozmów dotyczących sytuacji na Ukrainie. W środę odbyły się trzy rozmowy: w wąskim formacie liderów europejskich wraz z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim oraz w formacie tzw. koalicji chętnych wziął udział premier Donald Tusk. W telekonferencji liderów europejskich i prezydenta USA Donalda Trumpa Polskę reprezentował prezydent Karol Nawrocki.
Te rozmowy miały miejsce zaledwie dwa dni przed spotkaniem prezydenta USA z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, które odbyło się w piątek na Alasce.
Dalsze kroki i perspektywy
W poniedziałek prezydent USA spotkał się w Białym Domu z prezydentem Ukrainy. Następnie obaj rozmawiali z przybyłymi do Waszyngtonu liderami europejskimi. Po rozmowach z Europejczykami Trump zadzwonił do Władimira Putina i rozpoczął aranżowanie spotkania Zełenski-Putin, po którym ma nastąpić kolejne, trójstronne spotkanie, z jego udziałem. Prezydent USA wyraził też gotowość do udzielenia pomocy Europejczykom w zagwarantowaniu pokoju.
We wtorek, w związku z rozmowami prezydenta USA z Putinem, a następnie z prezydentem Ukrainy i europejskimi liderami, odbyło się online spotkanie "koalicji chętnych", a następnie posiedzenie Rady Europejskiej, w których udział wziął premier Tusk.
