Szymon Hołownia

i

Autor: ART SERVICE Szymon Hołownia

Komisja śledcza

Szymon Hołownia: list Zbigniewa Ziobry przekazałem komisjom śledczym

2024-04-02 22:17

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że odpowiedział na list byłego szefa MS Zbigniewa Ziobry, w którym zadeklarował on wolę stawienia się przed komisjami śledczymi i chciał powołania biegłych, którzy wydaliby opinię o jego stanie zdrowia. - Skierowałem ten apel do komisji - przekazał Szymon Hołownia.

Hołownia o Ziobrze

"To już jest w dyspozycji komisji. To nie jest kwestia, którą powinien zajmować się marszałek Sejmu. Skierowałem ten apel do właściwego organu, czyli do komisji, która może powołać Zbigniewa Ziobro na świadka" - powiedział Hołownia we wtorek w TVP Info. PAP przypomina o tym, że przed tygodniem o liście Ziobry do Hołowni napisało "Do Rzeczy". Ziobro, który informował wcześniej, że przechodzi leczenie w związku ze zdiagnozowanym u niego nowotworem, zawnioskował w liście o powołanie biegłych lekarzy, którzy wydaliby opinię o jego stanie zdrowia i terminie, kiedy mógłby być przesłuchany przed komisjami śledczymi.

"Rozumiem, że pan Ziobro znajduje się w bardzo trudnej osobistej sytuacji, natomiast nie zmienia to oczywiście mojego oglądu całej tej sprawy" - zaznaczył marszałek Sejmu, Szymon Hołownia.

Hołownia o stanie zdrowia Ziobry

Hołownia przyznał, że "Zbigniew Ziobro, jako poseł, przedstawia usprawiedliwienia swojej nieobecności na posiedzeniach Sejmu i głosowaniach". "Rozpatruje je wicemarszałek Piotr Zgorzelski, którego do tego upoważniłem. Do tej pory nie zgłaszał mi jakichś podejrzeń, co do tego, że te usprawiedliwienia mogą być nieprawdziwe. Zresztą zdaje się, że co do stanu zdrowia Zbigniewa Ziobro wątpliwości raczej mieć nie można" - ocenił.

Dlatego też, według Hołowni, zapewne "dokumentacja medyczna jest na tyle obfita, że wystarczy ją przedstawić, aby to komisja sama zapoznała się ze stanem faktycznym, żeby nikt nie miał żadnych wątpliwości i żeby to nie opierało się na wpisach emocjonalnych na twitterze, tylko na dokumentacji medycznej". Hołownia podkreślał: "Komisja na pewno wtedy sama będzie wiedziała doskonale, co robić. Jeśli Ziobro dołączy do tej całej dokumentacji opinię biegłego lekarza, która będzie jasno wskazywała, czy może zeznawać, czy nie, to ona oczywiście też zostanie wzięta pod uwagę".

"Zwracam jednak uwagę na to, że Ziobro ostatnio udzielał wywiadów, stawał przed kamerami, więc pojawia się tu pewna sprzeczność. W momencie, gdy ktoś jest obłożnie chory i niezdolny do komunikowania się ze światem, choćby za pośrednictwem mediów, jestem w stanie zrozumieć, że nie jest też w stanie stawić się przed komisją śledczą" - zastrzegł Hołownia. Jak dodał, jeśli natomiast "w czasie wywiadów udzielanych mediom informuje, że nie będzie w stanie być przesłuchiwany, to rodzą się pytania".

"Nie mam wątpliwości, co do bardzo poważnego stanu zdrowia Zbigniewa Ziobro i serdecznie mu po ludzku i jego rodzinie tego stanu zdrowia współczuję. To jest jedno. A drugim jest to, co Ziobro i jego koledzy oraz podwładni przez osiem lat robili w państwie i do czego doprowadzili system wymiaru sprawiedliwości, finanse publiczne i nasze zaufanie do państwa. To bezwzględnie powinno być rozliczone, ale na pewno zgodnie ze standardami i w sposób humanitarny" - podsumował marszałek Hołownia.

Ziobro pisze list

Wcześniej we wtorek rzeczniczka marszałka Sejmu Katarzyna Karpa-Świderek mówiła, że list Ziobry do marszałka Hołowni wpłynął do Sejmu w zeszłym tygodniu. Ziobro oświadczył w liście, że chce zeznawać przed sejmowymi komisjami śledczymi i - jak napisał - "wbrew kłamliwej kampanii insynuacji i pomówień" nigdy nie zamierzał uchylać się od tego obowiązku. Podkreślił, że o tym, iż chce stawić się przed komisjami śledczymi, mówił wielokrotnie, a po rozpoczęciu intensywnego leczenia onkologicznego "w sposób jednoznaczny deklarowali to posłowie Suwerennej Polski".

Ziobro pisał, że "mimo śmiertelnej choroby stał się celem ataków i medialnej nagonki, jakoby chorobę symulował i chciał uniknąć zeznań przed komisjami śledczymi". "W moim przekonaniu festiwal manipulacji i pomówień to przemyślana i cyniczna gra moich przeciwników politycznych z kręgów premiera Donalda Tuska" - pisał Ziobro.

Ziobro poinformował, że lekarskie zaświadczenie dotyczące rozpoznania u niego choroby nowotworowej dostarczył wiele tygodni temu marszałkowi Sejmu wraz z opisem okoliczności zdiagnozowania nowotworu i wskazał "kilka uznanych w Polsce ośrodków medycznych uczestniczących w procesie diagnostycznym".

Zbigniew Ziobro zapewniał, że zamierza w wyczerpujący sposób przedstawić działania podejmowane przez niego jako ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego "w zakresie, w jakim pozostają w zainteresowaniu" komisji śledczych.

Z kolei w czwartek w Polsat News Ziobro powiedział, że stanie przed komisją śledczą za zgodą biegłych. "Wychodząc naprzeciw tym wszystkim, którzy stawiali zarzuty, że rzekomo coś udaję czy symuluję, wystąpiłem z wnioskiem do pana marszałka (Sejmu), by zechciał, korzystając ze swoich uprawnień koordynacyjnych, a więc z Prezydium Sejmu, zaproponować powołanie biegłych (...) specjalistów w danym zakresie, do których mają zaufanie posłowie". Biegli ci, jak mówił, mogliby się wypowiedzieć, "kiedy w sposób gwarantujący swobodę wypowiedzi" będzie mógł "w najszybszym możliwym terminie stanąć przed komisją".

NIŻEJ GALERIA Z PRZESZUKANIA DOMU ZBIGNIEWA ZIOBRY:

Pieniądze to nie wszystko Jakub Wiech

Szymona Hołownia - ile wiecie o nowym marszałku Sejmu? [QUIZ]

Pytanie 1 z 12
Gdzie urodził się Szymon Hołownia?