Seniorzy tracą na obniżeniu wieku emerytalnego. Już od ośmiu miesięcy kobiety mogą odejść na emeryturę w wieku 60, a mężczyźni - 65 lat. Zanim się na to zdecydują, powinni się dobrze zastanowić. Najnowsze dane ZUS są wręcz przerażające.
W grudniu 2017 r. ZUS wypłacał nowym emerytom - mężczyznom średnio 2700 zł miesięcznie, a dziś już tylko 2538 zł brutto. Ale prawdziwy dramat to świadczenia kobiet. Przeciętna emerytura kobiety pod koniec roku wynosiła 1614 zł, a teraz - zaledwie 1524 zł brutto (czyli 1276 zł na rękę)!
- Za takie kwoty nie da się przeżyć. Emeryci muszą wybierać: czy kupić żywność, leki czy opłacić czynsz - oburza się Elżbieta Ostrowska, przewodnicząca Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Eksperci zwracają uwagę, że głodowe świadczenia to efekt obniżenia wieku emerytalnego. - Statystyczna kobieta w wieku 60 lat ma przed sobą 24 lata życia, a często jest tak, że odprowadzała składkę do ZUS nawet przez krótszy okres. Co pięć lat nasze życie wydłuża się o rok, a świadczenia zależą od składek zgromadzonych na koncie w ZUS oraz dalszego oczekiwanego okresu życia. Emerytury będą niskie, jeżeli będziemy na nie tak wcześnie przechodzić - tłumaczy Jeremi Mordasewicz, ekspert ds. emerytalnych. - Jednak rząd musi coś z tym zrobić. Emeryci oczekują wsparcia, choćby w postaci jednorazowego dodatku do świadczeń - kwituje Elżbieta Ostrowska.
Zobacz także: Najbogatsi emeryci w Sejmie. Ci posłowie mają więcej niż Kaczyński [GALERIA]