Sąd odebrał immunitet Szmydtowi
Sąd dyscyplinarny NSA wydarł Prokuraturze Krajowej zgodę na uchylenie immunitetu sędziego Tomasza Szmydta, podejrzanemu o szpiegostwo. Śledczy dostali też zgodę na zatrzymanie i aresztowanie podejrzanego. - Oczywiście, jeśli chodzi o to zatrzymanie nikt się nie spodziewa, że polskie służby będą cokolwiek robiły na terytorium Białorusi, ale chodzi o to, żeby dało to podstawę do wydania późniejszego listu gończego oraz noty Interpolu, żeby ograniczyć sędziemu możliwości poruszania się – powiedział minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar (47 l.).
Według ministra, Szmydt w pracy zajmował się m.in. odmowami wydania poświadczeń bezpieczeństwa w zakresie dostępu do informacji niejawnych. Miał więc z automatu dostęp do tajnych informacji.
Szmydt mógł stworzyć siatkę szpiegowską. Nowe informacje w sprawie sędziego zdrajcy
Myrcha: sędzia zrobił karierę dzięki PiS
Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha powiedział w Sejmie, że Tomasz Szmydt zrobił szybką karierę podczas rządów PiS - zajmował kierownicze stanowiska w Ministerstwie Sprawiedliwości i był delegowany do Krajowej Rady Sądownictwa. Zdaniem polityka PO, dziś Zjednoczona Prawica odżegnuje się od szpiega. - Albo ówczesny wiceminister nie wie, komu udziela upoważnień do dostępu do informacji niejawnych, albo dzisiaj próbuje wprowadzić Polki i Polaków w błąd – powiedział polityk pokazując pismo wystawione dla Szmydta przez byłego wiceministra sprawiedliwości Michała Wójcika.
Jaki majątek ma sędzia Tomasz Szmydt, który uciekł na Białoruś?
M. Wójcik: To manipulacja
- Myrcha manipuluje opinią publiczną! Pokazał pismo, które jest czynnością techniczną, a nie dopuszczeniem do jakichś informacji tajnych. Niech sam wytłumaczy się ze spotkania ze Szmydtem w Sejmie! – komentuje nam Michał Wójcik.
Przypomnijmy, że Szmydt uciekł na Białoruś. M.in udzielił wywiadu, w którym szkalował Polskę.