TV
Pogoda
Wideo
Śledczy nie ujawnią, co było tematem rozmów polityków. Oni też się nie pochwalą. - Cóż może stare małżeństwo po 30 latach mieć ciekawego do powiedzenia? - próbował się tłumaczyć Leszek Miller (68 l.) w TVP Info. Były szef rządu wygadał się jednak z bardzo ważnej sprawy: otóż Aleksander Kwaśniewski stał się abstynentem! - Był alkohol? - pytała podchwytliwie dziennikarka. - Zdaje się, że Aleksander Kwaśniewski nie pił wtedy - przypominał sobie Miller. I być może w tym momencie zdradził ważną tajemnicę z życia prywatnego prezydenta Kwaśniewskiego.
Zobacz: OLECHOWSKI: "Tusk zamordował dyskusję w PO"
Z afery taśmowej wynika, że Miller spotykał się z b. prezydentem od lata 2013 r. do wiosny 2014 r. Czyli abstynencja musiała pojawić się po wiośnie 2013 r. Wtedy to podczas jednej z konferencji "Europy Plus" miała miejsce koszmarna wpadka wizerunkowa Kwaśniewskiego. Prezydent podejrzanie mrugał oczami, od czasu do czasu się chwiał. Europoseł Marek Siwiec (59 l.) za wszelką cenę starał się "zgarnąć" Kwaśniewskiego ze sceny. W mediach pojawiły się natychmiast zarzuty, że prezydent nie był trzeźwy. On wypierał się tego, ale bezlitośnie przypominano mu jego wpadki alkoholowe, wśród nich tę najbardziej wstydliwą na cmentarzu w Charkowie. Jak wiele wskazuje, mógłby to być zimny prysznic dla prezydenta.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
