- Mam dwoistą ocenę pana Donalda. To sprawny szef rządu, który dla siebie i Polski zyskał uznanie w świecie. Trudno wśród dzisiejszych Polaków znaleźć polityka równie charyzmatycznego, jeśli chodzi o prowadzenie kampanii wyborczych. Jednocześnie jednak uważam go za złego przywódcę politycznego. On po prostu zamordował dyskusję polityczną w PO - ocenia szefa rządu i swoją była partię Andrzej Olechowski.
Polecamy: MARCINKIEWICZ: PIS WYGRA wybory samorządowe
Polityk przyznaje jednak, że dalej będzie głosował na PO. - A co ja mogę innego zrobić, skoro do wyboru mam tylko PiS i nudziarzy? (…) Okres najrozmaitszych – na szczęście niezrealizowanych – planów dotyczących gospodarki. Polacy przerwali ten proces, bo się go wystraszyli, ale przywództwo PiS składa się z tych samych ludzi, którzy budowali IV RP. Znów będą ministrami i będą kontynuowali wcielanie w życie swoich fantastycznych pomysłów. Sabat czarownic powróci - komentuje polityk w "Newsweeku", namawiając do głosowania na PO.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail