Szok! Komornicy zabiorą 500 zł na dziecko

2016-02-10 3:00

Zadłużeni rodzice, którzy nie mając pieniędzy na wyżywienie dzieci, zaciągają pożyczki, mogą nie zobaczyć 500 złotych. Sztandarowy projekt Prawa i Sprawiedliwości zawiera spore niedociągnięcia! Nawet sami komornicy ostrzegają, że pieniądze pochodzące z tego programu będą mogły podlegać egzekucjom!

Co prawda w ustawie jest zapis: 500 złotych nie podlega egzekucji, ale eksperci nie mają wątpliwości: komornicy szybko dobiorą się do tych pieniędzy (w tym roku na program ma iść 17 mld zł). - 500 złotych na dziecko nie podlega żadnej ochronie, jeżeli zostanie przelane na konto. Jeżeli komornik poczeka, aż środki znajdą się na koncie, to po prostu je zajmie - mówi nam mecenas Tomasz Parol, który w tej sprawie złożył w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej propozycję poprawki. Podobnego zdania jest również mławski komornik Jerzy Berdyga. - Przykłady nieuprawnionych zajęć można mnożyć, jeżeli nie będzie zmian w ustawie, stanie się tak też z dopłatą 500 zł. Komornik, zajmując konto, nie ma zielonego pojęcia, co się na nim znajduje i z jakiego tytułu pieniądze pochodzą, czy są chronione, czy nie - tłumaczy Berdyga.

Zobacz: Duda chce ODEBRAĆ order Grossowi!

Nic więc dziwnego, że polskie rodziny już teraz drżą. Zofia Kompaniec (36 l.) wychowuje czworo dzieci: Kacpra (9 l.), Wiktorię (7 l.), Konrada (6 l.) i Oliwię (3 l.). - Zadłużam się, bo potrzebuje pieniędzy na leki dla chorego na padaczkę Kacpra. Muszę pożyczać, by zapewnić dzieciom jedzenie - mówi nam. Ojciec dzieci pracuje dorywczo. Pani Zofia boi się komornika, który może zająć ich ostatnie dochody. I nie dostanie po 500 zł na dziecko.

Jak sprawę chce rozwiązać Ministerstwo Pracy? - My nie mamy wiedzy w tym temacie - usłyszeliśmy w biurze prasowym. A zatem cała nadzieja w posłach, którzy w tym tygodniu pracują nad programem 500 plus. Specjaliści proponują nawet politykom gotowe rozwiązanie - To konta dedykowane, tworzone w tym celu przez samorządy w polskich bankach. Nie byłoby na nich innych środków i to faktycznie zapobiegłoby egzekucjom komorniczym - uważa Tomasz Parol.