Według informacji Onetu Kancelaria Prezydenta zwróciła się w tej sprawie do MSZ 14 stycznia. Odznaczenie przyznał Grossowi Aleksander Kwaśniewski 6 września 1996 roku na wniosek ówczesnego ministra spraw zagranicznych za ,,osiągnięcia naukowe". Inicjatywę prezydenta potwierdził resort, do którego wpłynęło zapytanie: - Do MSZ wpłynęło pismo szefa Kancelarii Prezydenta w przedmiotowej sprawie. Aktualnie sprawa jest przedmiotem pogłębionej analizy w ministerstwie.
Do prezydenta postulował o odebranie Grossowi Orderu m.in. były wiceszef PAP Maciej Świrski czy też redaktor naczelny ,,Super Expressu" Sławomir Jastrzębowski. Podstawą do takiej decyzji miał być zapis w ustawie o odznaczeniach i orderach, według którego jeśli ,,odznaczony dopuścił się czynu, wskutek którego stał się niegodny orderu lub odznaczenia", to może zostać mu on odebrany.
Publikacje Grossa: ,,Sąsiedzi" (o pogromie w Jedwabnem", ,,Strach. Antysemityzm w Polsce po Auschwitz" oraz ,,Złote Żniwa. Rzecz o tym, co się działo na obrzeżach zagłady Żydów" są pełne antypolskich stwierdzeń. Ponadto Gross mocno uderza w Polskę w wywiadach, mówiąc np. dla niemieckiego ,,Die Welt": - Odpowiedzialność Polaków za Holocaust polega na przyzwoleniu społecznym na tę zbrodnię, uznaniu ją za rzecz pozytywną, a w licznych przypadkach współuczestniczeniu w niej i odnoszeniu z tego korzyści materialnej.
Zobacz także: Sławomir Jastrzębowski: Gross zasługuje na pogardę. Nie na ordery