Co z dostawami czołgów na Ukrainę?
Jak podkreślił Austin, na Ukrainie zostanie przekazana przez Wielką Brytanie "znaczna liczba" czołgów Challenger 2, z kolei Szwecja i Dania ogłosiły dostawę wozów bojowych, a Niemcy i Holandia zadeklarowały przekazanie systemów Patriot. Polska zapowiedziała, że będzie kontynuować przekazywanie czołgów. Dodał również, że nie ma nic do ogłoszenia w sprawie dostaw M1 Abrams na Ukrainę i niemieckich Leopardów i obie sprawy nie są ze sobą powiązane. Austin podkreślał, że Niemcy dalej są sojusznikiem, na którym można polegać.
Z kolei przewodniczący NATO admirał Rob Bauer podczas oddzielnej konferencji prasowej w Lizbonie podkreślił, że każde państwo samo podejmie decyzje co do dostaw czołgów.
Kiedy skończy się wojna? Amerykański generał nie ma wątpliwości
Uczestniczący w konferencji gen. Mark Milley, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów zaznaczył, że przekazany Ukrainie sprzęt ma zwiększyć jej możliwości bojowe i pozwolić na skuteczną ofensywę, aby odzyskać okupowane przez Rosję terytoria. Zdaniem generała Ukrainę czeka bardzo trudna przeprawa i choć Ukraina ma szansę przeprowadzić kontrofensywnę, to będzie ona "bardzo, bardzo ciężka".
- Z wojskowego punktu widzenia, wciąż utrzymuję, że w tym roku, byłoby bardzo, bardzo trudno militarnie wyrzucić rosyjskie siły z każdego centymetra okupowanej przez Rosjan Ukrainy. To nie znaczy, że to się nie może stać, to nie znaczy, że się nie stanie, ale będzie to bardzo, bardzo trudne - mówił generał Milley.
Generał podkreślał, że po obu stronach są znaczne straty, dlatego jego zdaniem w pewnym momencie będzie się musiało to zakończyć. Zaznaczył jednak, że stanie się to wtedy, gdy zostanie osiągnięte porozumienie w postaci wolnej, suwerennej i niepodległej Ukrainy, której terytorium nie zostanie naruszone.