- Premier Donald Tusk zaatakował prezesa Trybunału Konstytucyjnego.
- Mariusz Święczkowski zapowiedział pozew przeciwko premierowi.
- Co dokładnie powiedział Tusk?
Prokuratura ujawniła, że córka Donalda Tuska została przesłuchana w śledztwie dotyczącym systemu Pegasus. Ma w nim status osoby pokrzywdzonej. Katarzyna Tusk-Cudna nie była bezpośrednio podsłuchiwana oprogramowaniem, ale była klientką Romana Giertycha, który był wówczas inwigilowany Pegasusem.Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak przekazał, że zdobyte w ten sposób treści "zawierały tajemnicę obrończą i adwokacką". Podkreślał też, że materiały "powinny zostać zniszczone, natomiast zostały przekazane" ówczesnemu prokuratorowi krajowemu Bogdanowi Święczkowskiemu, który "w sposób nieuprawniony uzyskał do nich dostęp, zlecił innemu prokuratorowi również zapoznanie się z nimi i dokonanie ich kopii".
Sprawdź: To będzie kolejne weto Karola Nawrockiego? Jedna sporna kwestia, na to się nie zgodzi!
W czwartek premier Donald Tusk zamieścił w sieci wpis, w którym odniósł się do informacji prokuratury dotyczących wykorzystania systemu Pegasus do podsłuchania rozmów swojej córki. Według śledczych, materiały miały trafić do ówczesnego prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego.
Zobacz: Znana pisarka obelżywie atakuje Nawrockiego i Hołownię. "Pasowali jak qu*** do Chopina"
- To on miał interesować się podsłuchanymi rozmowami moich najbliższych. Zaufany prokurator PiS Bogdan Święczkowski w nagrodę został prezesem Trybunału Konstytucyjnego. Możliwe tylko w państwie Kaczyńskiego i Dudy - napisał szef rządu przy tym zdjęciu.
Sam Święczkowski w rozmowie z dziennikarzami zaprzeczał doniesieniom prokuratury. - Wszystkie materiały zostały zniszczone. Pytajcie prokuraturę. Są protokoły zniszczenia - mówił. Pytany, czy wydawał polecenia kopiowania tych materiałów odparł, że to kwestie ściśle tajne. Na kolejne pytanie, czy słuchał nagrać z tych podsłuchów odpowiedział, ironizując: „tak, słuchałem wszystkiego, słuchałem wszystkich nagrań, siedziałem po prostu w gabinecie i miałem cały czas słuchawki na głowie”. - Nigdy w życiu tych materiałów na oczy nie widziałem - zapewnił.
Przeczytaj: Sensacyjne wyniki sondażu. Potężna różnica między PO a PiS! Przepaść jest ogromna
Później zapowiedział w mediach społecznościowych wystąpienie na drogę prawną przeciwko Tuskowi. - W związku z kłamliwą i niegodną szefa rządu wypowiedzią Donalda Tuska na mój temat planuję wystąpić z pozwem o naruszenie dóbr osobistych. Przypisywanie mi zainteresowania podsłuchiwaniem Rodziny jest perfidnym kłamstwem i cynicznym graniem na emocjach. Oprócz tego, że obraża mnie, jest uwłaczające dla instrumentalnie potraktowanej Rodziny Donalda Tuska, której z tego powodu współczuję - napisano na oficjalnym profilu TK.
