• Braun nie przyznaje się do winy: „chlubię się tym”• Wniosek o wyłączenie sędziego i prokuratora• Manifestacje, modlitwy, „szeroki front gaśnicowy”• Oskarżenie za Chanukę, szpital i ataki w instytucjach
Braun: „Chlubię się tym”. Oskarżony atakuje sąd
Proces ruszył w poniedziałek rano w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Pragi Południe. Odczytanie aktu oskarżenia przez prokuratora Artura Wańdocha zostało poprzedzone serią wniosków ze strony oskarżonego.
– Nie przyznaję się do winy, chlubię się tym, że mogłem występować w interesie moich rodaków – oświadczył Braun.
Dodał także, że „nie ma wątpliwości”, iż to proces polityczny, wymierzony w Konfederację Korony Polskiej.
Wniosek o wyłączenie sędziego. „Szczęść Boże, wysoki sądzie”
Tuż po wejściu na salę Braun zażądał wyłączenia sędziego Marcina Brzostko oraz prokuratora.
Kierwiński o delegalizacji partii Brauna. Dziś w tle proces za Chanukę i ataki w Polsce
– Szczególnej ostrożności procesowej wymaga fakt, że sędzia jest neosędzią – mówił.
Jego zdaniem przebieg postępowania może zostać w przyszłości kwestionowany, dlatego „nie chce uczestniczyć w takim procesie”. Sąd uznał wniosek za bezzasadny i kontynuował rozprawę po kilkugodzinnej przerwie.
Tłum w sądzie. Transparenty, modlitwy i „szeroki front gaśnicowy”
Przed budynkiem sądu zebrało się kilkadziesiąt osób. Manifestujący mieli polskie flagi, baner z symbolem gaśnicy i hasłem „szeroki front gaśnicowy”.
Odśpiewano Rotę, odmówiono różaniec, a Braun dziękował zwolennikom za obecność, przemawiając zarówno przed rozprawą, jak i w trakcie przerwy.
Oskarżenia: Chanuka, szpital, Holokaust, choinka
Braun odpowiada nie tylko za Chanukę w Sejmie. Akt oskarżenia obejmuje także:
- naruszenie nietykalności kobiety podczas uroczystości,
- obrażanie uczuć religijnych,
- wejście do szpitala w czasie pandemii i zaatakowanie dyrektora,
- uszkodzenie mienia w Niemieckim Instytucie Historycznym,
- uszkodzenie choinki w sądzie w 2023 r.
Śledztwo umożliwiło uchylenie immunitetu, a przeciwko Braunowi procedowane są kolejne wnioski w Parlamencie Europejskim.
„Chcą mnie wyeliminować z życia publicznego”
Przemawiając do zgromadzonych, Braun powtarzał, że władza chce „zniszczyć zdolność bojową Konfederacji” i torowania drogi „szerokiemu frontowi gaśnicowemu” aż „do eurokołchozu”. Zwolennicy odpowiadali, że proces to „pokazówka” i atak polityczny.
Choć sąd dopiero rozpoczyna analizę materiału dowodowego, już teraz widać, że proces będzie jedną z najgłośniejszych spraw politycznych tej kadencji, w dodatku obserwowaną przez najtwardsze środowiska Konfederacji i przeciwników Brauna. Jeśli cały proces zamieni się w medialny spektakl, to dopiero początek polityczno-sądowego starcia, które może trwać miesiącami.